Katarzyna Misztal
Maluszki zdrowe, same jedzą i korzystają z kuwetki:) teraz szykuja sie oplaty w postaci szczepień, odrobaczenia. Prosimy o nawet najmniejszą pomoc:)
Pozdrawiamy😍
Witam. Odkąd pamiętam, zawsze uczono mnie aby pomagać słabszym, tym bardziej bezbronnym zwierzętom. Dlatego stworzylam dom tymczasowy dla kociat. Wiosna i lato to czas w którym rodzi sie najwięcej kociąt. Kilka dni temu o 23godz. powiadomiono mnie o porzuconych malutkich kociętach. Od razu pojechalam i zaczęłam je szukać, niestety bez skutku. Następnego dnia dostałam wiadomość od pana który odebrał je od dzieci, ktore sie nimi bawily. Były głodne, mokre i bardzo wychłodzone. Natychmiast zabraliśmy je do kliniki, gdzie zostały natychmiast wygrzewane. Niestety,mimo prób ratunku jedno maleństwo odeszło. Było za bardzo zamęczone. Kolejne zachorowało na zachłystowe zapalenie płuc. Kacperek ledwo przeżył, nie mógł oddychać, prawe płuco miał zalane. Miał temperature poniżej 32st. Płakałam,że nie mogę nic zrobić musiałam czekać na działanie antybiotyków i czas.. Jednak maluch pokazał siłę, że da rade żyć. Wiem, ze nie pomozemy wszystkim kocietom na jakie trafimy. Mimo tego, te które pojawiły sie na naszej drodze i którym da rade pomoc i znaleźć kochajacy dom, pomózmy. Maleństwo pokazało, że chce żyć. Rachunek u weterynarza wyniósł ponad 350zł.
Proszę o pomóc, każda złotówka się przyda. Pozdrawiam w imieniu Kacperka, dodaje zdjęcie karty z wizyty.
Maluszki zdrowe, same jedzą i korzystają z kuwetki:) teraz szykuja sie oplaty w postaci szczepień, odrobaczenia. Prosimy o nawet najmniejszą pomoc:)
Pozdrawiamy😍
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!