Julek przyszedł na świat przedwcześnie z bardzo niską masą urodzeniową 700gram.Pierwsze trzy miesiące życia spędził w szpitalu walcząc o życie.Dodatkowo ciężkie współistniejące choroby pozostawiły trwały uszczerbek na jego zdrowiu w postaci implantacji zastawki komorowo-otrzewnowej w związku z wodogłowiem.Lekarze prowadzący stwierdzili również spastyczne porażenie mózgowe, niedosłuch w stopniu głębokim oraz wadę wzroku.
Syn wymaga stałej i szeroko ukierunkowanej terapii. Od dziewięciu lat trzy razy w tygodniu jeździmy z Julkiem na rehabilitacje ruchową.Uczęszczamy na zajęcia logopedyczne , z których mamy rehabilitację słuchową i logopedyczną. Dwa razy w tygodniu dowożę Julka na integrację sensoryczną. Jak do tej pory życie syna to ciągła walka, szukanie nowych możliwości.Ale jest też nasza ogromna radość i łzy wzruszenia z każdego maleńkiego kroczku na przód. Nie wolno nam się poddawa , gdyż w naszych rękach spoczywa przyszłość Julka.Jednak z miesiąca na miesiąc jest nam coraz trudniej finansowo, ponieważ koszty rehabilitacji,leczenia i dojazdów są duże . Ja jako 24-godzinny opiekun syna nie mogę podjąć pracy zarobkowej ,a zarobki taty Julka nie są wstanie pokryć wszystkich kosztów.
W związku z tym zwracamy się z prośbą ,jeśli ktoś z Państwa miałby życzenie przekazać choćby tę symboliczną złotówkę ,może to uczynić wpłacając darowizny na konto.
Za okazaną pomoc z góry serdecznie dziękujemy .Wdzięczni rodzice Julka.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!