Nasza kochana dwuletnia córeczka Julcia cierpi na bardzo rzadką i nieuleczalną chorobę o nazwie Klątwa Ondyny - kiedy zasypia traci oddech, wtedy musimy ją podłączyć do respiratora. Dzieci te również zapominają o oddychaniu przy zwykłej zabawie lub oglądaniu telewizji.
Julcia obecnie jest zależna od respiratora, pulsoksymetru, ssaka, koncentratora tlenu. Każde jej zaśnięcie to ciągła walka o jej oddech i życie utrzymanie dobrej saturacji, tętna. Julia bezwiednie na śnie odpina się od respiratora dlatego musimy całą noc czuwać gdyż wystarczy kilkanaście sekund aby doszło do niedotlenienia mózgu i śmierci.
Do tego wszystkiego pojawił się następny problem, otóż może stracić całkowicie wzrok. W środę byliśmy w Klinice Okulistycznej w Katowicach na kontroli, i pani doktor po kilku specjalistycznych badaniach u Julci stwierdziła zanik nerwu wzrokowego, co może skutkować całkowitą utratą wzroku. Jedyne co może jej pomóc to próba przeszczepu Komórek Macierzystych w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Koszty takiego leczenia są bardzo duże. Niestety nie posiadamy takich środków na dzień dzisiejszy a trzeba się śpieszyć aby zatrzymać rozwój ślepoty.
Może się zdarzyć że przeszczep komórek zadziała na Klątwe Ondyny ponieważ jest to terapia eksperymentalna i pobudzi ośrodek oddechowy w mózgu u Julii.
Julia urodziła się w 8 miesiącu ciąży przez cesarskie cięcie. Po porodzie została intubowana z powodu braku oddechu. Przez okres pierwszych 9 miesięcy była hospitalizowana w szpitalu w celu zdiagnozowania przyczyn bezdechu i wzrostu dwutlenku węgla we krwi.
Po przeprowadzeniu wszystkich badań w tym badania genetycznego u Julii zdiagnozowano Klątwe Ondyny ( jest to zespół wrodzonej ośrodkowej hipowentylacji spowodowany mutacja genu homeotycznego PHOX2B, która doprowadza do niedorozwoju ośrodka oddechowego mózgu. Choroba ta jest w obecnych czasach zaliczana do nieuleczalnych i do tej pory nie wynaleziono na nią jeszcze lekarstwa.
W wyniku niedotlenienia mózgu które wystąpiło podczas porodu doszło również do uszkodzenia kory wzroku przez co Julia niedowidzi.
Julia obecnie ma 19 miesięcy, długotrwały pobyt w szpitalu spowodował zaburzenia ruchowe(jeszcze nie chodzi), nie mówi ponieważ ma rurkę tracheostomijną i niedowidzi skutkiem niedotlenienia okołoporodowego.
Pomimo tych wszystkich schorzeń i dolegliwości jest pogodnym dzieckiem, ciekawym co go otacza i towarzyskim. Bardzo lubi bawić się ze swoją starszą siostrą.Dzielnie znosi swoją chorobę i nie poddaje się.
Aby Julcia mogła dorównać intelektualnie i ruchowo, chociaż po części swoim rówieśnikom, musi przejść kosztowną i długotrwałą rehabilitację wzroku, mowy i ruchu.
Żeby Julia mogła w przyszłości normalnie oddychać bez pomocy respiratora, musi przejść bardzo drogą operację wszczepienia stymulatora przepony która może odbyć się tylko w Szwecji a koszt wynosi około 500.000zł.
Dlatego zwracamy się do Was ludzi o dobrym sercu, z prośbą o jakąkolwiek pomoc za co będziemy bardzo wdzięczni.
Fundacja Słoneczko KRS: 0000186434 cel szczegółowy 1%: Julia Gębala 582/G
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wanda
wszystkiego dobrego Kruszynko
Bartosz Gębala - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuje w imieniu Juli :)
RenataS
Dużo zdrowia dla Julci i siły dla rodziców :) Pozdrawiam serdecznie :)
Bartosz Gębala - Organizator zbiórki
Nie wiem co napisać... ale wiem że dobro zawsze wraca. Dziękujemy!!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka dla malutkiej, dzielnej Julci i jej rodziców ;)
Bartosz Gębala - Organizator zbiórki
Dziękujemy z całego serca!
Basia
Dużo zdrówka malutki Skarbie
Bartosz Gębala - Organizator zbiórki
Julcia dziękuje :)
mewuska
Powodzenia. Wysyłam pozytywną energię do Was.
Bartosz Gębala - Organizator zbiórki
Energia doszła :) dziękujemy