Witam .Niewiem co napisać tyle się wydarzyło w naszym życiu ..5maja 2018 w nieszczęśliwych okolicznościach spłoną warsztat samochodowy mojego męża . W Warsztacie oprucz wyposażenia znajdowały się dwa samochody z których zostały zgliszcza to były samochody klijętoòw...Nie posiadaliśmy ubezpieczenia ponieważ budynek był nowy i sprawy papierkowe się przeciągnęły w czasie a mąż musiał gdzieś pracować . Dostaliśmy pomoc od najbliższych rodziny sąsiadów Warsztat udało się wybudować od nowa zakupić trochę sprzętu potrzebnego do prac ale jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia np.ogrzewanie oraz spłata samochodów .Proszę o pomoc bo bez tej pomocy nie damy rady są to kolosalne dla nas sumy które nas przerastają .Mąż pracuje sam ja zajmuję się córkami oraz dorywczo pracuje ale to nie wystarcza .Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc oraz pomoże nam rozwiązać nasze problemy .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!