Aneta Leśniak
Kwota,która musiałyśmy zapłacić za samą operację. Do tego tomograf i kilka wizyt weterynaryjnych.
Jutro jedziemy znów do Wrocławia więc czeka Nas podróż
Trzymajcie kciuki ❤️
Milka to kociak,którego zaadoptowałam w 2020 roku. Kociak,który od małego musiał bardzo dużo przeżyć…😒 Chwilę po adopcji to małe kocie zachorowało na panleukopenie i równoważnie na zapalenie otrzewnej. Dwie śmiertelne choroby jednocześnie. Ale Milka to moja mała bohaterka!! Podjęłam się wtedy bardzo kosztownego leczenia. Przeprowadziłyśmy 84 dni terapii,która była sporym wyczynem. Milka wyzdrowiała 🥰 Ten kociak to moje oczko w głowie… miesiąc temu zauważyłam u niej na boku twardą zmianę,która przy dotyku sprawiała jej ból i dyskomfort. Udaliśmy się do weterynarza. Tam zostały zrobione badania krwi, usg i od razu biopsja. Po wynikach cytologii niestety okazało się,że kotek ma mięsaka poiniekcyjnego. Wtedy zaczął się dla Nas kolejny dramat i właśnie trwa walka o jej życie… znów Nasz świat się zawalił.
Umówiliśmy konsultacje we Wrocławiu w klinice specjalizującej się w mięsakach. Po dokładnym USG została zlecona tomografia komputerowa ponieważ istniało podejrzenie nacisku na kręgosłup. We Wrocławiu byliśmy w piątek 30 listopada a już 2 grudnia mieliśmy tomograf. Ulżyło Nam… zmiana jest duża ale istnieje możliwość operacji.
Niestety będzie ona rozległa. Zespół chirurgiczny przekazał mi informację, że istnieje możliwość wykonania zabiegu - zmiana nie nacieka na kręgosłup. Jednak musimy się liczyć z inwazyjnym charakterem procedury, aby spróbować osiągnąć odpowiednie marginesy najprawdopodobniej konieczne będzie wykonanie hemipelwektomii i być może resekcji fragmentu ściany jamy brzusznej. Szacunkowy koszt zabieg to kwota od 6000 zł oraz koszty leków lub więcej w przypadku konieczności resekcji części ściany jamy brzusznej.
Koszty leczenia Milki na ten moment wynoszą około 10 tysięcy złotych. To stanowczo za dużo… ponad moje siły ale nie mogę pozwolić jej odejść skoro wiem,że jest dla niej szansa. 17 Grudnia Milka ma planowany zabieg… potrzebujemy środków,wsparcia i mnóstwo kciuków i pozytywnych myśli.
Bardzo ale to bardzo z Milka prosimy o pomoc 💔 Patrzę jej w oczy… i nie potrafię inaczej niż zrobić wszystko żeby było jej lepiej…
Kwota,która musiałyśmy zapłacić za samą operację. Do tego tomograf i kilka wizyt weterynaryjnych.
Jutro jedziemy znów do Wrocławia więc czeka Nas podróż
Trzymajcie kciuki ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Misia, Misio i Stefcia
Trzymamy kciuki za Milkę:) wszystko będzie dobrze!
Anonimowy Darczyńca
Pani Anetko, trzymam kciuki za Milkę! MOCNO!
Renia Sz.
Kiten, Liv, Sharon, Felek, Remin, Alexis, Gatito, Brutus i Fotka trzymają kciuki za Milkę ❤️
Zosia 2
Dużo zdrówka
Dominika Olchawska Proficz
Walcz malutka ❤️