Klaudia Winek
Pierwsze puszeczki na wrzesień zamówione! Jeszcze trochę i starczy na kolejne zamówienie 😁
Historia rozpoczęła się od zimy 2024 roku, kiedy to dzika kotka przyszła ze swoimi trzema maluchami do mnie na taras. Od razu razu rozpoczęłam akcję pomocy w przetrwaniu mrozów, zakupiłam karmę, domek ocieplany i starałam się im pomóc jak tylko mogłam. Z czasem na jedzenie przychodziło coraz więcej dzikich kotów, aż zaczął się sezon na kocięta... Kotki były na tyle dzikie że nie byłam w stanie ich złapać do kastracji, porodziły i pozostawiły u mnie maluchy. Kiedy było już cieplej rozpoczęłam akcję oswajania, leczenia oraz łapanki. Udało się wykastrować 3 kotki. Natomiast wszystkie, które zostały potrzebują wyżywienia oraz ciepłego miejsca na zimę. Od samego początku karmię ich karmą RAFI bez zbóż, ale żeby wyżywić wszystkich potrzebuję znacznie więcej zasobów niż jestem w stanie zakupić. W tym miesiącu koty, które są wystarczająco oswojone zostały zaszczepione, co wiązało się ze sporym kosztem. W związku z tym, że kociaki potrzebują więcej pożywienia, zapraszam chętnych do pomocy w zakupie karmy, gdyż karmienie tylko raz dziennie na które mnie stać nie jest w stanie zaspokoić ich potrzeb :( Koty, które stale są dokarmiane to: Rudzik, Bolek, Fiona, Burka, Bura, Felka, Minnie i Mika.
Zamieszczam potwierdzenia ostatnich wydatków u weterynarza oraz zakupu karm.
Pierwsze puszeczki na wrzesień zamówione! Jeszcze trochę i starczy na kolejne zamówienie 😁
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!