Witam Was Wszystkich Kochani.
Spotykamy się tutaj by pomoć starszemu miłej Panu, który został sam😭
A przynajmniej tak mu się wydawało.
Pragnę mu udowodnić, że mimo braku rodziny, ma wielu dobrych ludzi przy sobie.
Pan Marek stracił żonę w październiku 2020roku.
Bardzo to przeżył...hmmm.. przeżywa do tej pory.
Całą sytuację pogarszają zasilające się problemy finansowe. Oszczędności ( których nie było wiele) nie starczyło na długo. Pan Marek ma już zadłużenie w w spółdzielni mieszkaniowej na 1700 zł i prąd na 183 zł.
Który został wczoraj ( na szczęście) odłączony. Pisze na szczęście ponieważ inaczej bym się nie dowiedziała o tej sytuacji bo nigdy ten skromny starszy człowiek by się nikomu pewnie nie przyznał.
Przyszedł do mnie i poprosił o podładowanie telefonu, chciał zadzwonić do brata, by pożyczył mu pieniądze... niestety na tę chwilę odmówił... Dlatego postanowiłam działać.
Zapłaciłam mu jeden dług w elektrowni na kwotę 53 zł. ( płacił na raty dlatego taka dziwna kwota) Resztę mogę dopiero po 10tym.
Proszę Was o wspólną pomoc. Na opłaty zaległe, teraźniejsze ma też leki co miesiąc do wykupienia na kwoty +/- 300zł, czynsz 440zł. A emerytury ma 900zł. Jeść też coś trzeba. Ja pomogę jak mogę i Was też proszę, chociaż o złotówkę.
🙏🙏🙏🙏🙏
Dziękuję kochani.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!