Noc z 28 na 29.08.2023 r. była dla moich rodziców jedną z najcięższych od wielu lat. Po burzowej nocy, po zejściu do piwnicy oczom mojego taty ukazał się obraz jakiego nie spodziewał się nikt - woda sięgająca niemal klamki drzwi do garażu, a po wejściu do niej pach mojego taty.
Rozglądając się dalej okazało się, że pod naporem wzbierającej wody brama garażowa została wyrwana i upadła na maskę samochodu, który również został zalany do wysokości reflektorów.
Zalany został piec węglowy, którym rodzice ogrzewali dom, a także drewno do kominka. Wszystkie sprzęty AGD, w tym dwie pralki i lodówka oraz meble znajdujące się w pralni nie nadają się już do użytku.
Głównym winowajcą tej katastrofy jest remont drogi. Pierwszy odbył się ok. 20 lat temu i od tamtej pory zalania zdarzały się praktycznie przy każdym, nawet niewielkim deszczu. Moje wspomnienie z dzieciństwa to wynoszenie w popłochu worków z piaskiem przed wjazd do garażu oraz straż pożarna wypompowująca wodę z piwnicy.
Kolejny remont drogi w zeszłym roku doprowadził do tego, że woda dostawała się do garażu zarówno od strony drogi, jak również chodnikiem, ponieważ zlikwidowano pas zieleni między chodnikiem a płotem. Służby i władze ignorowały głos moich rodziców o tym, że należy zrobić odwodnienie, że nasz dom jest jedyny, który notorycznie jest zalewany podczas opadów, ponieważ spływa do nas woda z całej ulicy, a studzienki nie odbierają wystarczającej ilości wody. Ta ignorancja doprowadziła właśnie do tego, że moi rodzice stracili część swojego majątku.
W imieniu własnym i moich rodziców będę Państwu wdzięczna z całego serca za pomoc w zebraniu pieniędzy na remont zniszczonych przez żywioł części mojego rodzinnego, ukochanego domu, a także na zakup niezbędnych do funkcjonowania sprzętów AGD i suchego drewna na zimę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!