Zbiórka Walka o życie po pogryzieniu - miniaturka zdjęcia

Walka o życie po pogryzieniu Jak założyć taką zbiórkę?

Biały pies patrzący w obiektyw.

Walka o życie po pogryzieniu

0 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Kamila Wilczyńska - awatar

Kamila Wilczyńska

Organizator zbiórki

Dzień dobry, bardzo proszę Państwa o pomoc w  leczeniu mojego pieska Luno po dotkliwym pogryzieniu przez psa rasy Owczarek niemiecki. Luno to piesek w typie rasy maltańczyk w wieku 4 lata i 9 miesięcy, jest bardzo wesołym, energicznym i kochanym pieskiem. Niestety dzień 5 kwietnia bieżącego roku zmienił nasze życie, doszło do tragedii. Luno został zaatakowany i wciągniety do kojca przez owczarka niemieckiego. Nie zdążylismy zareagować , to stało się w ułamki sekund. Widok naszego pieska który został wciągnięty do kojca w celu zagryzenia przez drugiego psa zostanie z nami do końca życia, myśleliśmy że nasz świat runął , że nie możemy już nic na to poradzić, wydarzył się cud-udało się go uratować. Wtedy zaczęła się walka z czasem. Luno posiadał liczne rany, najgorszą z nich była rana na szyji, myśleliśmy że nie uda nam się dojechać do weterynarza na czas. I tu po raz kolejny udało się, prawdziwy cud. W aucie podjęliśmy próbę tamowania ran, po 2 godzinach bylismy u weterynarza gdzie Luno przeszedł operację ratującą życie. Mało brakowało a miałby przegryzione płuco oraz tętnicę. Po dwóch dniach stawiliśmy się na kontroli, wszystko wyglądało dobrze, rany dobrze się goiły ale niestety pojawił się obrzęk szytej okolicy prawej strony szyji, wdrożone zostały dodatkowe leki. Kolejnego dnia niestety obrzęk pękł, doszło do wycieku ropno-krwistego, wzdłuż szytej rany pojawiły sie dziury, rany, całość szycia puściła po 2 dniach walki. Potrzebna była kolejna operacja do której doszło dnia 10 kwietnia. Obecnie Luno 2 razy dziennie jest na wizycie u weterynarza w celu podania antybiotyków przez wenflon i czyszczenia ran. Rokowania są dobre, mamy nadzieję że nasz piesek z tego wyjdzie i przestanie cierpieć. Niestety koszty leczenia nasz przerastają , koszt dziennej wizyty to około 200-450 zł.Obecne szwy prawdopodobnie będą ściagane po 2-3 tygodniach od momentu szycia. Niestety piesek jest bardzo osłabiony, nie chce jeść, podawane są kroplówki. Bardzo nam zależy aby Luno wyzdrowiał, doszedł do siebie i zaczął czerpać radość z życia, żeby był znowu tak szczęśliwym pieskiem jakim był przed wypadkiem. Niestety los nie oszczędza naszego pieska , ma bardzo słabe wyniki krwi , parametrów nerkowych , walczy o życie.  Obecnie znajduje sie w klinice w Poznaniu gdzie trwa walka o jego zdrowie.   Doszlo do czesciowej martwicy jezyka który musiał zostać usunięty,  zalozono mu sonde do karmienia . Czeka go dluga walka o powrot do zdrowia i dlugie leczenie farmakologiczne. Bardzo Państwa prosimy o pomoc. Za wszelkie okazane wsparcie będziemy wdzięczni do końca życia.


Aktualizacje


  • Kamila Wilczyńska - awatar

    Kamila Wilczyńska

    04.05.2025
    04.05.2025

    W ostatnich dniach u Luno doszło do pogorszenia stanu zdrowia. Nerki mają znacznie podwyższone parametry w wyniku czego doszło do częściowej martwicy jezyka , musiało zostać to usunięte. Przed Lunem ciężki czas, codzienne kroplowki , Karmienie przez sonde . Piesek jest bardzo słaby , zaczął gorączkować.

    Zdjęcie aktualizacji 164 278

0 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Kamila Wilczyńska - awatar

Kamila Wilczyńska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij