We wrześniu razem z synkiem pokochaliśmy dwa małe kotki, które adaptowalismy ze schroniska w Gdyni.
Nazwaliśmy je Kokoszka I Avatar.
Uwielbiamy je i nie szczędzimy pieniędzy na dobre karmy, uczymy je wychodzić na dwór na smyczach, żeby dać im kontakt z naturą, czyli jednym słowem dbamy o nie I kochamy je bardzo.
Jeden kotek jest taki bardziej szalony i kocha wolność więc chodzil po balkonie i spadl z pierwszego pietra i zlamala kość udową z przemieszczeniem. Teraz ma operacje, potem wizyty kontrolne i rehabilitacje.
Póki co koszty to 4000 operacja plus wizyty kontrolne plus moze cos jeszcze.
Bardzo chciałam prosić o najmniejsza możliwa pomoc z waszej strony aby wspomóc nas w ponoszeniu kosztów związanych z leczeniem kotka.
Będziemy bardzo wdzięczni. Mogę użyczyć mieszkania w Gdyni albo wykonać darmowa konsultacje psychologiczną dla dzieci i rodzin w zamian. Jestem otwarta też na barter.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!