Kajtuś to cudowny, prawie 10 letni psiak, który mieszka razem ze swoją Panią Sylwią i 20 kotami. Pewnego dnia Pani Kajtusia postanowiła stworzyć w swoim gniazdku Dom Tymczasowy dla biednych, bezdomnych kotów (https://www.facebook.com/tymczasowydomusylwi/). Większość z podopiecznych to koty wyrwane ze szpon śmierci, chore, zaniedbane, wymagające ciągłej opieki i leczenia, czasem bardzo kosztownego. Samo utrzymanie takiej gromadki, biorąc pod uwagę tylko wyżywienie, to ogromne koszty. Cześć kotków znalazła już domy stałe. Niestety są też takie, których nikt nie chce, ponieważ cierpią na różnego rodzaju schorzenia, jak na przykład chore nerki, a to wymaga specjalnej diety i leczenia. Kajtuś nigdy nie protestował widząc, że Pani niesie kolejną, uratowaną bidę. Oddawał im swoją miskę a nawet legowisko.
Niestety pewnego dnia Kajtuś poczuł się gorzej, dostał padaczki i stracił przytomność. Pani mimo braku pieniążków chodziła od lekarza do lekarza szukając odpowiedzi na pytanie co dolega jej przyjacielowi. Psiak miał zrobiony rezonans magnetyczny i wtedy też wyszła na jaw tragiczna prawda. Kajtuś ma złośliwego guza mózgu, guza, który jest nieoperacyjny a to oznacza wyrok ☹. Psiak będzie żył tylko kilka miesięcy. Guz jest tak duży, że uciska na nerwy powodując zaburzenia ruchowe i problemy ze wzrokiem. Kajtuś musi być pod stałą opieką lekarzy specjalistów, dostawać odpowiednie leki, na przykład te hamujące padaczkę. Ponadto stale wykonywane są kompleksowe badania, USG, RTG. To wszystko kosztuje, kosztuje bardzo dużo a Pani Kajtusia jest tylko jedna i musi się liczyć z każdym chorym kotkiem, którym się opiekuje. Pomóż przeżyć Kajtusiowi ten ostatni czas bez bólu i stresu, że zabraknie pieniędzy na jego leczenie i poprawę komfortu życia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!