Cześć, na imię mam Wiktoria i jestem właścicielką Karmela- kochanego, rocznego królika. 13 maja Karmel zachorował- nagle, dzień wcześniej wszystko było w porządku. Zaropiałe oczko, głowa przechylona w bok. Zero aktywności i apetytu.
Odwiedziliśmy jak najszybciej gabinet weterynaryjny lek. wet. Dariusza Filipińskiego w Poznaniu, przyjęła nas dr Karolina ze specjalizacją w leczeniu królików. Podejrzenie: E. Cuniculi lub ropień zagałkowy... Karmel pod kroplówką, zastrzyki i dokładne płukanie oczka, dostaliśmy masę leków i oczekiwanie do następnego dnia- bez większej poprawy, kolejna wizyta dziś (14.05). Wykonane m. in. badania krwi, mamy dzwonić do weterynarza jeśli jutro się pogorszy- wtedy będzie trzeba zrobić zdjęcie czy aby napewno tego ropnia nie ma. Póki co wyniki krwi i badania wykazują że najprawdopodobniej go nie ma, zatem leczymy EC i oczko, jeśli stan oczka się nie poprawi= ropień.
Karmel jest bardzo osłabiony, nie je samodzielnie - jest przeze mnie dokarmiany całą dobę ze strzykawki, dostaje masę leków, jest bardzo dzielny ale ja potrzebuję pomocy. Jestem jeszcze uczennicą, aktualnie szukam pracy, rodzice niestety nie są już w stanie pomóc mi finansowo (Niedawno jeszcze Karmel miał korektę zębów oraz badania i szczepienia) . Mamy dług za leczenie Karmela w gabinecie, trzeba go opłacić jak najszybciej, a zanim znajdę pracę dorywczą i dostanę pierwszą wypłatę minie trochę czasu. Liczy się każda złotówka.
Wierzę w dobro i chęć pomocy ludzi wokół, każda najmniejsza wpłata mnie ucieszy i zbliży mnie do zapłaty za leczenie Karmela, a to najprawdopodobniej jeszcze nie koniec... Wspólnie prosimy o pomoc, będziemy bardzo wdzięczni 🙏
Niestety mamy za sobą bardzo ciężką noc, z Karmelem jest coraz gorzej. Dziś znów pojedziemy do weterynarza... Potrzebujemy wsparcia na dalsze leczenie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!