Witam serdecznie,
na wstępie pragnę podziękować, że zainteresowali się Państwo naszą zbiórką.
Jesteśmy rodzicami 4,5 miesięcznego Ignasia.
Synek urodził się z krwiakiem podokostnowym w okolicy ciemieniowo-potylicznej prawej oraz przykurczem prawej strony główki.
Po wielu wykonanych badaniach potwierdzono, iż nie doprowadził on do zmian w mózgowiu (wciąż jesteśmy pod kontrolą specjalistów i kontrolujemy malucha).
Dodatkowo przy kontrolowaniu malucha i przypuszczeniu kolki, okazało się, iż Ignacy ma kamienie w woreczku żółciowym. Sprawia mu to bardzo mocny ból brzuszka. Obecnie jesteśmy objęci leczeniem i przyjmujemy leki.
Ignaś jest pod opieką fizjoterapeuty, który go rehabilituje pod kątem asymetrii oraz napięcia mięśniowego, również przykurczu główki. Gdy się urodził jego główka kierowała się tylko w prawą stronę. Przykurcz bardzo przeszkadzał w prawidłowym funkcjonowaniu. Na chwile obecną udało się go zniwelować i maluch obraca główkę w obie strony.
Niestety stwierdzono asymetrię ułożeniową głowy, zaawansowane skośnogłowie tylne prawostronne i naprzemienne mniejszego stopnia skośnogłowie przednie lewostronne.
Padła decyzja, że Ignaś kwalifikuje się do kuracji kaskowej.
Do tej pory wykonaliśmy już wszystko, co w naszej mocy, by wyjaśnić dlaczego główka nie dochodzi do prawidłowego kształtu.
Zakupiliśmy 3 różne poduszki korekcyjne ze specjalnym wypełnieniem, które nie przyniosły żadnego efektu.
Profesor, pod którego opieką jest synek stwierdził, że jedyną szansą na prawidłowy kształt główki jest kuracja kaskowa, która jest droga (9 tysięcy złotych) lub operacja.
Terapię powinno się zacząć między 4-7 miesiącem życia. Kuracja trwa nawet ok 6 miesięcy.
Dzieci powyżej 12 miesiąca już niestety nie mogą się zakwalifikować do terapii, wówczas trzeba szukać innych rozwiązań tj. operacja.
W Polsce wykonuje się kaski w trzech miastach: Kielcach, Krakowie oraz Poznaniu.
Nasz synek ma szansę na poprawę zdrowotną, jak i estetyczną.
Niestety kuracja, leczenie nie jest refundowane przez NFZ, kwoty są dla nas bardzo wysokie. Dochodzą wyjazdy do specjalistów, na szereg badań i na chwilę obecną przekraczają budżet i możliwości finansowe.
Wykonaliśmy prywatnie wstępne badania, z którymi musimy pojawić się w klinice.
Mimo, że ciąża była książkowa od urodzenia borykamy się z wieloma problemami. Gdy już jeden udaje nam się wyeliminować, załagodzić. Pojawia się następny.
Dlatego prosimy ludzi dobrego serca o pomoc dla Ignasia. Liczy się każdy grosz, każda złotówka.
To ostatni dzwonek na kuracje! :(
Razem może nam się udać! Z góry dziękujemy osobom, które zdecydują się nas wesprzeć.
Wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia dla każdego z Was z osobna.
Pozdrawiam serdecznie,
mama Ignasia - Patrycja
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Sylwia
Będzie dobrze nazbieramy na leczenie ❤️