na kawalerkę marzeń

0 zł  z 150 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
M W - awatar

M W

Organizator zbiórki

Witajcie, jestem Martyna. Nigdy nie sądziłam, że znajdę się w tak patowej sytuacji, dlatego jestem zmuszona, aby Was tutaj wszystkich prosić o pomoc; mianowicie kawalerka, którą wynajmuję sama już 5 lat, musi zostać sprzedana i jedyną opcją, abym miała gdzie mieszkać jest właśnie kupno jej. Mam rodziców po rozwodzie, ojciec mieszka z kobietą i dziećmi w nieco większym mieszkanku, niż ja, a więc dla mnie nie specjalnie znajdzie się miejsce, stąd decyzja, lata wstecz, aby coś wynająć. Mamę z mężem mam za granicą, którzy pracują w zasadzie na spłaty długów, z poprzednich związków. Mieszkanie, w którym żyje ma niespełna 38  metrów kwadratowych, było w stanie fatalnym, z racji, że do teraz nie ma podłóg, na betonie jest położona wykładzina PCV, brak było dostępu do wody nawet żeby móc zainstalować prysznic. Pani, która przejęła to mieszkanie, była córką 90-letniej kobietki, która tu mieszkała bez remontu tyle lat, bo wiadomo starsze osoby nie przepadają za remontami i dobrze im się żyje bez zmian. Z racji, że żyje z najniższej krajowej i z komornikiem na głowie po rodzicach, to po prostu nadzwyczajnej w świecie nie stać mnie, jak i nigdy nie dostanę zdolności na pożyczkę w takiej kwocie, czy kredytu. A zostało mi jeszcze 11.000 z 20.000 zł. Staram się co miesiąc cokolwiek „uciułać”, aby kupić najpotrzebniejsze rzeczy, jak i remontować po troszku najmniejszymi kosztami tą kawalerkę. Pani Ewa zażyczyła sobie 180.000 tysięcy złotych za to mieszkanie, lecz z racji, że już coś w nie włożyłam, zmniejszyła dla mnie kwotę na 120.000 złotych. Wzięłam także pod uwagę koszty notarialne i inne, które też nie mało kosztują, aby i na to mieć. Właścicielka mieszkania pilnie potrzebuje pieniążków, kompletnie nie wiem dlaczego, sama też właściwie nie musiała mi się tłumaczyć, ale dała mi czas do końca marca, jeśli nie uzbieram kwoty, aby kupić to mieszkanie zostanę całkowicie bez dachu na głową. Nie stać mnie na inny wynajem, a tutaj płacę 400 zł i 450 zł czynszu do spółdzielni mieszkaniowej. Nie mam nawet do kogo zwrócić się o pomoc, bo nikogo z rodzinki nie stać również na coś takiego, dla każdego z mojej rodziny, jak i mnie -to kolosalna kwota. Nigdy nie sądziłam, że znajdę się w takiej sytuacji, plan był, że mogę to mieszkanie wynajmować przez 10 lat… liczę na Państwa pomoc, jestem i będę wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę, dozgonnie.

0 zł  z 150 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
M W - awatar

M W

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij