Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi
Kochani, dziś otrzymaliśmy fakturę na leczenie i hospitalizację Festyna.
Nadal potrzebujemy Waszego wsparcia. Każda wpłata jest dla nas ogromnie ważna.
Ani chwili wytchnienia ... Kolejny kot w bardzo ciężkim stanie.
Festyn trafił do nas z poważną raną na łapie.
Martwicze zmiany, silny obrzęk ... brak mięśni. Kot kachektyczny, odwodniony, wyniszczony, gałki oczne cofniete, obfity ropny wypływ z obu nozdrzy, osłuchowo wzmożony szmer nad górnymi drogami oddechowymi.
Widok był okropny a smród gnijącej rany dał się wyczuć na odległość.
Przyczyną jego cierpienia były rany, które powstały prawdopodobnie po pogryzieniu. Cierpiące zwierzę musiało długo leżeć gdzieś pod krzakiem czekając na pomoc.
Chłopak ma około5-6 lat jest dorosłym niekastrowanym kocurem, który pewnie nie raz wdawał się w bójki - ta mogła okazać się jego ostatnią. Bez pomocy zwierzę umierałoby w cierpieniu.
Niestety po ostatnich zgłoszeniach i interwencjach nie mamy ani jednego wolnego miejsca na kociarni. Nie mogliśmy jednak odmówić mu pomocy. Wierząc w to, że wspólnie pokonamy przeciwności losu i uda nam się uzbierać potrzebna kwotę na ratowanie jego życia podjęliśmy działania.
Festyn został zabezpieczony w lecznicy Krevetka w Rumi - jego stan jest poważny i wymaga hospitalizacji.
Chłopak miał wykonane badanie krwi, został odrobaczony i odpchlony, wykonano USG. Nacięto ropień, oczyszczono ranę metronidazolem oraz nogę odmoczono w manusanie. Śmierdzący ropień i martwicze tkanki usunięto. - Nie jest dobrze !!!
Mimo to walczymy o łapkę. Wszystko to wygląda strasznie. Wiemy, że to jeszcze nie koniec czeka go długa droga do pełnej sprawności. Zainfekowana kończyna może leczyć się miesiącami, pojawić się mogą problemy z przetoką a martwicze tkanki będą odpadać. Ale jest szansa na powrót do zdrowia i tego się trzymamy.
Obecnie chłopak jest hospitalizowany, podłączony do pompy i wymaga stałej opieki. Jest odwodniony i blady. Czekają go kolejne badania krwi. Dwa razy dziennie zmieniany ma opatrunek.
Trzymajcie kciuki będzie ich bardzo potrzebował, będzie też potrzebował Waszego wsparcia w pokryciu kosztów leczenia oraz hospitalizacji. Boimy się bo wiemy, że sami nie damy rady. Nie udźwigniemy całego kociego nieszczęścia na swoich barkach.
EDIT z dnia 05.07.2023
Kochani zmuszeni jesteśmy podnieść kwotę zbiórki, Festyn od ponad tygodnia przebywa w klinice weterynaryjnej a czeka go jeszcze długi pobyt i leczenie.
Festyn doznał urazu prawego stawu skokowego ("pięty") - doszło do pęknięcia kości w jego obrębie i zakażenia tkanek miękkich, skutkiem czego rozwinął się ropień i martwica skóry po obu stronach stawu. Martwe tkanki zostały usunięte chirurgicznie, a pozostająca rana leczona jest pod opatrunkami nasączonymi preparatem antyseptycznym i miodem Manuka. Kończyna jest codziennie oczyszczana i przewijana, kot dostaje też antybiotyk. Z dnia na dzień widzimy postępy w gojeniu i pojawianie się nowej, żywej tkanki. Ze względu na rozległość obrażeń zewnętrznych nie możemy jeszcze zastosować opatrunku usztywniającego uszkodzony staw.
Festyn jest miłym kotem, który lubi odwiedziny w swoim szpitalnym boksie i ma bardzo dobry apetyt - to bardzo ułatwia współpracę i polepsza rokowanie, ponieważ czeka go jeszcze kilka tygodni leczenia.
Czekamy na kolejne badanie RTG, które zobrazuje nam postępy w gojeniu ... Trzymajcie kciuki.
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu jego leczenia i pobytu w klinice.
EDIT 2023.08.03
Kochani, dziś otrzymaliśmy fakturę na leczenie i hospitalizację Festuna.
Nadal potrzebujemy Waszego wsparcia. Każda wpłata jest dla nas ogromnie ważna.
Kochani, dziś otrzymaliśmy fakturę na leczenie i hospitalizację Festyna.
Nadal potrzebujemy Waszego wsparcia. Każda wpłata jest dla nas ogromnie ważna.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Shepi
Zdrowiej chłopaku. Głaski dla Festyna
Marcin
Dużo zdrówka dla kotka! I szybkiej adopcji!