Zbiórka Na lepszą przyszłość, - zdjęcie główne

Na lepszą przyszłość,

5 zł  z 90 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Julia Pils - awatar

Julia Pils

Organizator zbiórki

Cześć 😊 Mam na imię Julia

Mając szczęśliwe dzieciństwo mamę, tatę z którymi mogłam porozmawiać na różne tematy, mieć w nich wsparcie w każdej sytuacji, nigdy nie myślałam, że za kilka lat wszystko się zmieni i życie da mi porządnego kopa. 

Mając 17 lat zachorowała moja mama na raka krtani, bardzo mnie to dotknęło. Byłyśmy bardzo zżyte ze sobą, modliłam się do Boga dlaczego? Dlaczego nas to dotknęło. 😪 Po kilku miesiącach zrozumiałam, że choroba postępuje bardzo szybko, spędzaliśmy każdą wolną chwilę ze sobą. Mama zmarła tydzień przed moimi 18-nastymi urodzinami. Nie mogłam z nią świętować mojego wejscia w dorosłość, był tylko smutek 😒. Bardzo duże wsparcie dawał mi tata było nam bardzo ciężko. Pół roku po pogrzebie tata nie mógł sobie poradzić z odejściem swojej kochanej żony stracił pracę, popadł w alkoholizm. Starałam się mu pomóc jak mogę, zerwałam szkołę poszłam do pracy, aby było na życie i oplaty mieszaknia ale to było za mało . Mój tato nie chciał dać sobie pomóc i bylo mi bardzo przykro. Niestety musieliśmy się wyprowadzić z mieszkania, ponieważ było wynajmowane. Tata wyjechał za granicę i z czasem przestał się odzywać i do dzisiejszego dnia nie mam z nim żadnego kontaktu. Ja pozbierałam się w garść z pomocą psychologa, wynajęłam kawalerkę poznałam chłopaka i zamieszkaliśmy razem. W zeszłym roku urodziłam synka, byliśmy bardzo szczęśliwi, ale po 3 tygodniach od porodu trafiłam do szpitala z ostrym bólem brzucha - pękł mi torbiel, okazało się, że choruję na endometrioze. Dowiedziałam się od lekarzy, że nie mam szans na kolejne dziecko. Bardzo to przeżyłam, bo chciałam mieć wiecej dzieci, ponieważ ja ani chłopak nie mamy żadnego rodzeństwa. 

Właściciel mieszkania, w ktorym mieszkamy dał nam propozycje kupna jego, ponieważ ma już swoje lata, a jego jedyny syn ma dużą rodzinę i kawalerki nie chciał. Ucieszyliśmy się bardzo na tą wiadomość, bo sami nie dalibyśmy rady kupić nic innego. 

Niestety w tym momencie nie mogę wrócić do pracy, ponieważ mój pracodawca przez pandemię został zmuszony zamknąć swoją kawiarnie, w której pracowałam. Chciałam oddać synka do żłobka ale niestety u mnie w gminie żłobka nie posiadają, a w gminie obok przyjmują tylko dzieci ze swojego otoczenia. Nie mamy żadnej rodziny kto by nam pomogł, chłopak pochodzi z domu dziecka, a ja nie mam nikogo. 😒

Dlatego, proszę Was ludzi dobrych serc o pomoc. Chciałabym, aby chociaż  jedno nasze marzenie się spełniło, żeby mieć swoje cztery ściany i rodzinny kochający dom. 

Proszę, o udostępnianie zbiórki i o modlitwę 🙏 dla naszej rodziny, aby Bóg dał nam zdrowie, siłę i wsparcie w dążeniu do naszych marzeń. ❤

Julia 


5 zł  z 90 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Julia Pils - awatar

Julia Pils

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Karolina - awatar
Karolina
5

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij