Malutki kocurek został wyrzucony pod sklep, ktoś najpierw bezmyślnie rozmnożył kotkę, a później jak się okazało, że nie tak łatwo oddać kocięta po prostu się go pozbył jak śmiecia...
W piątek okazało się, se od kilku dni ma silną biegunke, trafił do weterynarza gdzie miał wszystkie niezbędne testy, które wyszły ujemne i dostał leki.
Chwilowo było lepiej, ale wczoraj przestał jeść i zaczął wymiotować.
Dzis znowu do gabinetu gdzie został mu powtórzony test na panleukopenie, który wyszedł znowu ujemny.
Została pobrana krew, czekamy na wyniki, kotek bardzo cierpi z powodu biegunki, która bardzo podrażniła jego odbyt
Wczoraj kotek był na kolejnej wizycie, niestety jak narazie nie ma znacznej poprawy.
Na wizycie dostał kolejne leki, miał kolejne testy tym razem na cryptosporidium, które wyszły ujemne, kroplówkę i USG.
Wczoraj była delikatna poprawa kotek zaczął jeść, niestety dziś pojawiła się krew w kupie, zaraz jedzie na kolejną wizytę.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Basia i Dawid
Trzymaj się maluchu!