INKA jest psem adoptowanym ze schroniska, ma ok.5 lat.
15 stycznia tego roku minęły 3 lata od czasu kiedy nasz dom stał się jej domem. Był to szczęśliwy, radosny czas poznawania się, zdobywania zaufania, długich spacerów i zabaw.
I nagle 18 stycznia bez żadnych widocznych zewnętrznych przyczyn wszystko się zmieniło, Ince wypadł dysk i spowodował ucisk na rdzeń kręgowy, w wyniku czego nasz piesek stracił czucie w tylnych łapach i możliwość chodzenia. Mimo szybkiej diagnostyki, operacji i wczesnej rehabilitacji Inka do dziś nie odzyskała czucia w łapkach. Przykro patrzeć jak z wesołego, ruchliwego zwierzaka stała się niepełnosprawnym psem, który samodzielnie nie może stanąć na czterech łapach i nie kontroluje potrzeb fizjologicznych.
Ale jest nadzieja, że czucie powróci, a jeśli nie, to jest szansa, że nauczy się chodu rdzeniowego. Pomimo swojej niepełnosprawności odzyskała chęć do życia, potrafi cieszyć się i bawić w miarę swoich możliwości. Ćwiczymy z Inką w domu, ale potrzebna jest rehabilitacja prowadzona przez fizjoterapeutę (bieżnia wodna, magnetoterapia, prądy TENS, laser). Początkowo chodziliśmy na zabiegi 5x w tygodniu , obecnie 3x w tygodniu. Jednorazowy koszt zajęć 90 minut to 150 zł, co miesięcznie daje sumę ok 2000 zł. Inka wymaga długotrwałej, systematycznej rehabilitacji (może trwać ok 1 roku).
Koszty rehabilitacji i inne wydatki (wizyty lekarskie, środki higieniczne, suplementy diety) są wysokie i trudno nam pokryć je w całości z naszych dochodów. Jeśli historia Inki poruszyła Twoje ❤️ i chciałbyś mieć udział w jej powrocie do sprawności będziemy bardzo wdzięczni. Każda złotówka ma duże znaczenie. DZIĘKUJEMY.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!