Jeśli maleńka Karmel umrze naszym córeczką pękną serca.
Nasza wesoła, kochająca zwierzęta rodzinka rok temu przygarnęła z kociego Azylu (Otwocki Koci Dom Dziecka pod Mruczącą Gwiazdą) tą małą koteczkę. Kocina została znaleziona na wsi, przemarznięta, zarobaczona, z kocim katarem. Nie znamy jej dokładnej historii i zapewne nigdy nie poznamy, ale to cud, że udało jej się przeżyć. Początkowo nieśmiała z czasem stała się najlepszą przyjaciółką naszych córeczek. Wszędzie razem
Od grudnia 2023 koteczka z dnia na dzień robiła się coraz słabsza a my nie wiedzieliśmy dlaczego, nie chciała jeść, zamiast się bawić jak kiedyś leżała bez życia, ciągle skulona.
Weterynarz zdiagnozował wirusowe zapalenie otrzewnej. Jeszcze niedawno ta choroba była śmiertelna. Ale teraz naszym jedynym ratunkiem jest eksperymentalna terapia, która trwa aż 3 miesiące i jest bardzo kosztowna. Dodatkowo potrzebne są badania kontrolne.
Nie zastanawialiśmy się ani chwili czy ratować Karmel. To budujące kiedy dzieci przynoszą pieniążki z rozbitej skarbonki, żeby pomóc swojej przyjaciółce.
Karmel dzielnie walczy, znosi zastrzyki i kroplówki.
Rozpoczęliśmy terapię, teraz zastanawiamy się jak damy radę, ale wierzymy, że damy! Już po pierwszych dniach kuracji zobaczyliśmy znaczną poprawę, ale terapii nie wolno przerywać.
Wierzymy, że są na świecie dobre dusze, które pomogą, zrozumieją, że miłość pokona wszystkie przeciwności! Nasza kruszynka raz wygrała ze śmiercią - czy wygra drugi raz? Prosimy o pomoc dla naszej przyjaciółki! Jeśli serce Karmelki się zatrzyma, serca tych dwóch małych dziewczynek pękną!
Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!