Nowe życie dla 23-letniej klaczy

Nowe życie dla 23-letniej klaczy

Nowe życie dla 23-letniej klaczy zimnokrwistej - Tosi - bez bólu stawów, ropy z kopyt, świerzbowca i robaków, życia w brudzie i ciężkiej pracy w polu, a przede wszystkim ratunek przed rzeźnią.

Szanowni Państwo,

Od ponad dziesięciu lat działam na rzecz zwierząt. Możliwe, że znacie mnie ze Stowarzyszenia Pomocy Królikom (byłam jego prezeską przez 8 lat) albo ze Stowarzyszenia Empatia (działam tu w komisji rewizyjnej od samego początku organizacji). Prowadzę też Bibliotekę Praw Zwierząt.

Postanowiłam podarować nowe życie klaczy Tosi, którą poznałam na wsi pod Mińskiem Mazowieckim podczas niesienia pomocy królikom. Jednak nie jestem w stanie zrobić tego sama.

Proszę o Waszą pomoc w zapewnieniu jej kapitału na start wg następującego planu ratunkowego uzgodnionego z fundacją Zielona Polana:

• zakupienie od gospodarzy (to opłacę sama z 3 koleżankami w ramach naszego wkładu w ratunek),
• zakup materiałów i BUDOWA WIATY i OGRODZENIA wokół padoku.

Tutaj Tosia przejdzie kwarantannę na terenie fundacji (ma świerzbowca i robaki, nie jest możliwe odrobaczenie w gospodarstwie, gdzie obecnie przebywa, ponieważ cała szopa jest zainfekowana, nie może w fundacji zamieszkać z innymi końmi zanim nie przejdzie kwarantanny) - materiały na wiatę i płot wraz z robocizną fundacja wycenia na około 2 900 zł. Tosia ma też inną chorobę - lipcówkę. Co oznacza, że musi być dobrze zabezpieczona przed słońcem.

Wiata po wyleczeniu Tosi z przypadłości zakaźnych będzie służyła kolejnym chorym koniom jako miejsce kwarantanny. Jej koszt to: 2 000 zł (wiata wraz z robocizną), ogrodzenie - koszt 900 zł, razem 2900 zł.

• TRANSPORT, przygotowanie klaczy do podróży pod kontrolą weterynarza, leki uspokajające - trasa spod Mińska Mazowieckiego do fundacji Zielona Polana (Bronisławy koło Erminowa, pod Sochaczewem) - około 400 zł (przejazd samochodu do Mińska i z powrotem, dystans około 280 km drogą nr 50). Koszt 400 zł.
• LECZENIE obejmujące: przegląd zdrowotny i zdjęcia RTG chorych nóg, odrobaczenie, szczepienia, kąpiele lecznicze z powodu świerzbowca i innych zmian skórnych (Tosia ma tzw. lipcówkę - alergię skórną), leczenie nóg (bolące stawy, ropa lejąca się z kopyt), wykrycie innych problemów i podjęcie leczenia - koszt nieznany.
• WIKT I OPIERUNEK: zapewnienie karmy, siana, odżywek wzmacniających dla seniorów, suplementów, lekarstw, codziennego sprzątania. Koszt nieznany, większy niż 650 zł miesięcznie.
• REHABILITACJA, akcesoria/opatrunki potrzebne do ratowania stawów, kopyt. Koszt nieznany, zależny od rozpoznania przez lekarza.
• OPIEKA KOWALA - Koszt nieznany, zależny od tego, co zastaniemy.

Tosia to klacz zimnokrwista

Tosia to 23-letnia klacz zimnokrwista. Całe swoje życie spędziła w gospodarstwie pod Mińskiem Mazowieckim. Będąc źrebaczkiem przyszła tam z sąsiedniej wsi. Przejazd do fundacji będzie jej pierwszą podróżą w przyczepie.

Tosia pracowała w polu i w sadzie, ciągnęła ciężki siewnik w swoim gospodarstwie i była też wynajmowana sąsiadom. To urządzenie razem ze zbożem waży 500 kg i jeździ na małych metalowych kółkach. Nawet dla zdrowego i silnego konia to bardzo trudne wyzwanie. Po 23 latach Tosia nie jest już w stanie pracować i stała się niepotrzebna.

Proszę o pomoc w pokazaniu temu zwierzęciu, że istnieje szczęśliwe życie bez bólu spracowanych nóg i bez ciemnej stajni sprzątanej zbyt rzadko. Że jeszcze można pożyć i nacieszyć się życiem, że w życiu istnieje zabawa.

Chciałabym znaleźć fundusze na zapewnienie jej dobrego startu oraz zaopatrzenia i leczenia na najbliższe miesiące, aby móc sprostać najpoważniejszym wydatkom. A w przypadku wiaty i ogrodzenia - móc dzięki temu pomóc kolejnym chorym koniom.

Tosia zamieszka we wspaniałym miejscu - na terenie fundacji Zielona Polana i stadniny Alikante. Fundacja przebywa tu od lutego 2016 r. - jest to miejscowość Bronisławy koło Erminowa, pod Sochaczewem. Wcześniej fundacja korzystała z terenu pod drugiej stronie Wisły, w Wilczkowie koło Wyszogrodu.

Więcej o fundacji:

• założyła ją dr nauk wet. Olga Kulesza, której rozprawa doktorska była poświęcona koniom właśnie, tutaj więcej na ten temat: http://oliwet.com.pl/o-mnie/
• strona www fundacji: http://www.zielonapolana.org.pl