Powódź po raz kolejny odebrała mojej mamie dorobek życia. To przerażające, że człowiek w jednej chwili traci wszystko na co pracował wiele lat. Ustawiając worki z piaskiem po drzwiami, do końca łudziłam się, że woda nie dotrze do domu jak w 1997 r. Pomimo, że wody było mniej zniszczenia są takie same. Do wyrzucenie jest praktycznie wszystko, meble, sprzęt AGD, podłogi, drzwi. W momencie jak była powódź w 1997,żył jeszcze mój tata, od 20 lat już go z nami nie ma, a we dwójkę zawsze jest łatwiej. W imieniu mojej mamy proszę o pomoc. Obecnie potrzebujemy przede wszystkim środków aby ponownie podnieść się z powodzi tj. wyremontować mieszkanie, kupić podstawowa wyposażenie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!