Barry to mój piesek, który jest członkiem rodziny od ponad dwóch lat. Pod koniec ubiegłego tygodnia nastąpiła w nim duża zmiana. Nagle przestał się cieszyć, nie chciał jesc, gdy dotychczas był najbardziej uśmiechniętym pieskiem świata. Szereg badań był jak wyrok. Musi przejść jak najszybciej kosztowną operację inaczej umrze. Pisząc to płyną mi łzy. Nie stać mnie na to oraz na późniejsze leki, konsultacje. Na same badania wydałam już swoje oszczędności. Dlatego błagam Was o pomoc. Zapraszam na instagram od którego zaczęłam walkę o Barry'ego.
Instagram: podaj_lape_barryemu
Dziękuję za każdy życzliwy gest i wsparcie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!