Wszyscy którzy nas znają wiedzą, że rzadko kiedy odmawiamy pomocy. Wiedzą również jak wielką wagę przywiązujemy do bezpieczeństwa. Wszystkie nasze koty są badane, odrobaczane i szczepione.
Niestety, korzystanie z wszelkich zasobów wiedzy weterynaryjnej nie zawsze wystarczy... kilkanaście z naszych kotów nawiedził nieznany wirus i koniecznym okazało się intensywne leczenie. Te radosne i rozbawione kociaki (z których część mogłaby już być we własnych domkach), z dnia na dzień zamieniły się w skulone w kącie smutaski... z bolącymi brzuszkami i biegunkami.
Intensywne leczenie, kroplówki, specjalistyczne karmy, probiotyki i preparaty wzmacniające odporność, przy niemal 20 chorych kotach, to koszt ogromny, a nam kończą się środki nawet na utrzymanie.
Bardzo prosimy o wsparcie. Opłacenie opieki weterynaryjnej to jeden z naszych największych kosztów, a z uwagi na dużą liczbę przeprowadzanych interwencji, nie możemy się zadłużać :(
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!