Kota trzymanego na rękach, z wyrazistymi oczami.

Kolorek i Kocia Ferajna Zosi

1 767 zł  z 3 500 zł (Cel)
Wpłaciło 40 osób
Wpłać teraz Udostępnij
 
Elżbieta Kloc - awatar

Elżbieta Kloc

Organizator zbiórki


19.11. ‼️‼️ UWAGA ‼️ UWAGA

Dziś do Kociej Ferajny dołączył PIES.

Dałam mu na imię ZNAJDEK, ponieważ strasznym jest w bezdomności 🥺 nie mieć nawet imienia. A WIĘC PIES ZNAJDEK Zagości W KOCIEJ FERAJNIE.

Dziś rano odebrałam od sąsiada telefon, że niedaleko od mojej posesji,  przy drodze leży potrącony pies. W tej pędy wsiadłam w auto i pojechałam we wskazane miejsce rozeznać się w sytuacji. Rzeczywiście, leżał przy drodze🥺, z zakrwawionymi łapami "na oko" - bardzo zabiedzony poturbowany psi staruszek. Najostrożniej jak mogłam podniosłam i  zabrałam go z pobocza. Zawiozłam go do lecznicy.

 W badaniu okazało się, że ZNAJDEK rzeczywiście jest psim zabiedzonym staruszkiem. Był skrajnie wyczerpany i wychłodzony. Wykonano mu zdjęcie RTG, na szczęście płynu w jamie brzusznej nie było. Wykonano USG, które pokazało, że dawno nic nie jadł🥺 ponieważ żołądek był pusty. Pęcherz moczowy był mikropęcherzem czyli nie było płynu.

Z uwagi na wychłodzenie i nie mierzalność temperatury, został umieszczony w inkubatorze. Podano mu płyny, by potem pobrać krew do badań. 

Na ten moment nie wiem nic więcej. Niemniej jednak muszę podnieść kwotę zbiórki do 3000 ponieważ sama 1 doba szpitalna Znajdka kosztuje 100 zł, niezależnie od badań, zużytych opatrunków i leków, czy podjętych koniecznych działań diagnostycznie leczniczych.

Na chwilę obecną zapłaciłam 602 zł. Paragon i karta w załączeniu.

Dziś wystawiłam Licytacje Charytatywne dla Niego w #kociaferajna, ponieważ stał się częścią naszej juz KociopPsiej Drużyny.

Licytować można na Bazarku Charytatywnym na Cztery Łapy⤵️, między innymi te prezentowane tutaj fanty.

♥️🙏Serdecznie proszę o pomoc. Każde życie jest ważne. Każda Istota czy Kocia czy Psia CZUJE BÓL i nie można być obojętnym.

Serdecznie dziękuję za dotychczasową pomoc i gorąco proszę. Podarujcie grosika Znajdkowi, by go ratować. 

17.11

Zamówienie jedzonka dla Ferajny właśnie przyszło. Za pakiet mokrej karmy zapłaciłam 299,92 zł i jeszcze z punktów lojalnościowych mamy troszkę smaczków w przesyłce. 

Zamówiłam też preparat na zaparcia, ponieważ Kolorek i Boni mają ten problem. Bicopeg junior jest preparatem rozpuszczającym masy kałowe, działa łagodnie i nie ma obawy, że układ wydalniczy zostanie zbyt intensywnie sprowokowany. Dawka i sposób podania oczywiście skonsultowane z lekarzem weterynarii. Za preparat zapłaciłam 63,98 zł. 

Serdecznie dziękujemy wraz z Ferajną za serce, za udział w Licytacjach Charytatywnych dla Kociej Ferajny. 

A ten obrazek poniżej ( modelem jest Boni), już niebawem w licytacji charytatywnej na Bazarku Charytatywnym na Cztery Łapy w hasztagu #kociaferajna. Więc serdecznie zapraszam, jeśli taka forma wsparcia Kociej Ferajny by odpowiadała.

Gorąco też dziękuję za każdy datek, za każde udostępnienie zbiórki, ponieważ Bezdomne, nieufne Koty - dzięki Wam, nie są na pewno głodne, bo mają takie miejsce gdzie strawa na nich czeka.

Ja że swej strony cały czas pracuję nad tym, by malować i aktywnie uczestniczyć w zbieraniu funduszy na utrzymanie Bezdomniaków. Staram się wraz z Mamą, by nie były głodne, by pomimo wielkiej nieufności wiedziały, że strawy im nie zabraknie. Miseczki wyjadane są cały czas, więc staram się robić zapas, by koty mogły więcej jeść "budując" się i przygotowując do nastania zimy.

2.11.

Boni pięknieje, nabrał ciałka, futerko jest dużo lepszej jakości. Serdecznie dziękuję wszystkim dzięki którym mogę dbać o Boniego i Ferajnę. 

Na Bazarku jest licytacja dla Kociej Ferajny. Polecam i zapraszam, Jesienny Bereciarz wesprze kocią Ekipę.

Kolorek jak zawsze na posterunku w porze obiadowej, informuje przy oknie, że już czeka na miseczkę.

27.10. Licytacje na Bazarku trwają. Wszystko co stanowi wsparcie kotów w potrzebie jest bezcenne. Zapraszam i sama też aktywnie tworzę przedmioty na licytacje by maksymalnie aktywnie zbierać fundusze na zimowy czas dla Ferajny.

Link do Licytacji Charytatywnej dla Ferajny⤵️

https://www.facebook.com/share/p/1BLUPt8CbT/

25.10. kolejna porcja Licytacji charytatywnych ruszyła, by wesprzeć Kocią Ferajnę. Serdecznie zapraszam szczegóły zawsze na moim profilu FB 

21.10

Dziś udało się odrobaczyć Kolorka. Jest trochę niezadowolony, bo trzeba było go odrobinę unieruchomić, by zaaplikować wcierkę Stronghold.

 Jutro zrobimy podejście, by odrobaczyć Boniego. Dziś się nie dał spryciarz, ale nie odpuszczamy.

Kolorek zadekowany w budce, pojedzony i wypoczywa.

15.10 zamówiona karma dotarła. Koty nakarmione i wraz ze mną serdecznie dziekują za możliwość zakupu im jedzonka.

13.10. dni są coraz chłodniejsze. Postawiłam dodatkowy domek styropianowy, by te najbardziej stroniące od ludzi koty- mogły się swobodnie schronić. Zamówiłam też karmę za 264, 72 zł.

Do tej pory ze zgromadzonych środków wydałam 637,90 zł. Dlatego podwyższam kwotę zbiórki i  wystawiam ponownie kolejne licytacje, by aktywnie uczestniczyć w gromadzeniu funduszy dla Kociej Ferajny. Zima przed nami i szykujemy się do niej, by przetrwać bez głodu. Pojawiają się też na posesji ukradkiem nowe kocie nieszczęścia, a więc karma jest niezwykle potrzebna.

Ogromnie dziękuję Wszystkim, którzy nas wspierają tak we wpłatach jak i Licytacjach Bazarkowych. Zapraszam serdecznie do postów Licytacyjnych zaś informacje o aktualnych Licytacjach są zamieszczane w poście przypiętym na moim profilu FB.

Aktualnie ruszyła nowa seria Licytacji charytatywnych dla Kociej Ferajny na Bazarku . Serdecznie zapraszam. Szczegóły będą zamieszczać lub aktualizować u mnie na profilu FB sukcesywnie w czasie trwania Licytacji . Gorąco zapraszam. Razem można bardzo wiele ♥️.

25.09. kupiłam karmę dla Kociej Ferajny. Robi się już chłodno i zbliża się trudny czas dla Kotów. Dziękuję że mogłam im kupić karmę, by nie były głodne. 

Zapłaciłam 229,92 zł

20.09. Bracica wygląda bardzo pięknie, przychodzi regularnie na jedzonko. Jest niestety dalej bardzo lękliwa, ale najważniejsze że czuje się dobrze.

Gorąco dziękuję Wszystkim za wsparcie.

Boney też jest bardzo zadowolony, że ma opiekę i miseczkę.

Cały czas trwają Licytacje Charytatywne dla Kociej Ferajny. Serdecznie zapraszam jeśli Ktoś zechce w ten sposób wesprzeć Bezdomniaki.

17.09.

Dzisiaj przyszło do nas Kocie Nieszczęście, bardzo wystraszone i głodne. Nie wiemy czy kocurek czy kociczka, ale nadałyśmy  kotu imię Boney (Boni). Zawiozłam kotka do lekarza, ponieważ nie wyglądał "zdrowo". Na ten moment nie mogę więcej powiedzieć o tej Bezdomnej Istocie. Po odbiorze z Lecznicy będę w stanie więcej opisać.

0 godz.  15.00 odebrałam kocurka z Lecznicy.  Wiek Boniego określono na około 3 lata i 8 miesięcy. Dzięki pomocy Fundacji Felineus, został wykastrowany. Testy felv/fiv ma negatywne. Otrzymał też środek odrobaczający. Teraz Boni odpoczywa po zabiegu i czuje się dobrze.

Za wizytę  zapłaciłam 102 zł. Serdecznie dziękuję za wsparcie. 

16.09.

Zgodnie z zapowiedzią i obietnicą jednocześnie, wystawiłam Licytacje charytatywne dla Kociej Ferajny na Bazarku. Jeśli Ktoś ma ochotę wziąć udział i wesprzeć Koty, to serdecznie zapraszam ♥️, szczegóły na moim profilu w poście przypiętym na FB.

Natomiast inne fanciki do Licytacji się tworzą cały czas na pracowni. Wszystko po to, by ratować Kocie Istnienia.

5.09.

Z zebranych już środków kupiłam żwirek za 41,98zł.

 

..................................................................

Od wielu lat moja Mama ratuje Bezdomne Koty, które podchodzą ostrożnie pod jej dom - w oczekiwaniu na ratunek. Mama zawsze daje im strawę, a One pewnie wiedzą i "podają dalej", że u Niej znajdzie się  pełna miseczka i pomoc.

Przychodzące Koty, to w większości  wolnożyjące, bardzo nieufne i stroniące od człowieka Istoty. Koty te, jednak w pewnym momencie życia chcą, by człowiek pomógł: wystawił miseczkę z jedzeniem, czy otworzył szopę gospodarczą, aby mogły się osłonić przed deszczem czy smagającym wiatrem.

Zdarza się bardzo często, że przychodzą do nas Koty już ciężko chore, słabe - dla których jesteśmy ostatnią deską ratunku. Niektóre z nich przełamują często ogromny strach i niemalże ostatkiem sił pozwalają sobie pomóc.

 Tak właśnie było z Dzikunem - bezdomnym starym Kotem ze zgniłą szczęką.  Przyszedł do nas już bardzo słaby. Pyszczek  śmierdział mu ropą i  nie mógł już w ogóle jeść. Udało się mu pomóc. Wyciągnęłyśmy go dwa razy z rzutu kociej białaczki. Wykonano mu też zabieg stomatologiczny. Dzikun miał w moim domu SWÓJ DOM, taki na zawsze. Bezdomniak żył więc u mnie jako Rezydent,  w cieple i komforcie, dopóki chłoniak Go nie pokonał. Jednak  najważniejszym był fakt, że udało się Dzikunowi przyjść z pomocą wtedy,  kiedy potrzebował naszej pomocy najbardziej.

Wspólnie z Mamą pomagamy Bezdomniakom, by ich los był znośniejszy.

Był u nas też Maciek - bezdomny,  głodny, nerkowy (jak się okazało) kot, z tragedią w pyszczku. Maciek również przyszedł do nas po pomoc i był zaopiekowany oraz leczony. Niestety niewydolność nerek to bardzo trudny przeciwnik i Maciej nie dał rady, ale dzięki pomocy Wielu Serc udało się ukraść dla Niego dużo cennego, dobrego czasu w domu mojej Mamy.

Dwie kolejne Kocice: Siwa i Bracica -  niezwykle nieufne kotki,  udało się wyłapać i wykastrować, by bezdomność się nie szerzyła. 

Bracicę wyciągnęłyśmy z rzutu kociej białaczki i leczymy, na tyle na ile nam pozwoli, ponieważ stres przebywania w zamknięciu, w zdarzeniu z białaczką u Niej, nie pozwala nam na radykalne leczenie. Wyjaśnić trzeba, że przy tak nieufnym kocie, ryzyko rzutu białaczki uruchomionej stresem - jest bardzo duże, dlatego karmimy i dbamy o Nią na Jej zasadach. Na ten moment z Bracicą jest bardzo dobrze. Wymaga żywienia i regularnego odrobaczania.

Kolorek - milusiński Bezdomniak -  jest już po zabiegu stomatologicznym, kastracji i ma się dobrze. Ogromna rana, którą miał na języku  zagoiła się pięknie i Kolorek może jeść. 

Buruś -  to SZEF FERAJNY. Gdy przyszedł po pomoc pod dom Mamy, był poturbowany, ze złamaną i ropiejącą szczęką. Zaopatrzono go weterynaryjnie. Wyleczono pyszczek i jest w domu u Mojej Mamy jako Rezydent oraz Szef Bezdomnej Kociej Ferajny. 

Teraz aktualnie przychodzą pod posesję jeszcze dwa Bezdomne bardzo głodne i brudne Koty. Na ten moment nie pozwalają do siebie bliżej podejść, ale karmimy je regularnie, by chociaż w ten sposób pomóc. Będziemy pracować nad tym, by je wyłapać je do kastracji, ponieważ bezdomności trzeba zapobiegać. Od razu przy okazji zabiegu kastracji, będzie trzeba zaopatrzyć je kompleksowo weterynaryjnie, na ile się tylko uda.

Jeśli Ktoś chce zasięgnąć informacji o przedstawionej tu Kociej Ferajnie i poznać szczegóły ich ratowania, to całość dokumentacji medycznej, paragony z leczenia weterynaryjnego i rozliczenie zrzutek - są dostępne w moich zbiórkach. Zrzutki są zakończone i można zapoznać się z tymi historiami szerzej, na platformie "pomagam.pl".

Zakładam aktualnie  zbiórkę na pomoc Bezdomniakom czyli Kociej Ferajnie, którą ratujemy wspólnie z moją Mamą Zosią. Taka zbiórka jest koniecznością z uwagi na fakt, że pokazują się u nas co rusz to NOWE Kocie Nieszczęścia. Oprócz tych które już u nas są,  również nowe Nieszczęścia wymagają nie tylko strawy i  odrobaczenia, ale w większości przypadków - pomocy weterynaryjnej. Usługi weterynaryjne są drogie, natomiast stan  Bezdomnych Kotów często jest poprostu opłakany i potrzebna jest niestety kompleksowa,  kosztowna pomoc. Moja Mama dysponuje tylko niewielką emeryturą, a więc nie jest w stanie Bezdomniakom pomóc we własnym zakresie finansowym.

Ja ze swej strony będę aktywnie wspierać  zrzutkę, organizując Licytacje Charytatywne dla Kociej Ferajny Zosi. Tak więc zbieramy z Mamą Zosią środki finansowe na wyżywienie, odrobaczenie, leczenie i opiekę weterynaryjną nad Kocimi Nieszczęściami, które do nas przychodzą po pomoc. Na zrzutce będę przedstawiać paragony z zakupów żywności dla Nich i na bieżąco będę publikować informacje z leczenia, dotyczące Kociej Ferajny.

Na zaprzyjaźnionym Bazarze w hasztagu #kociaferajna będę publikować licytacje, z których dochód w całości będzie poświęcony utrzymaniu  i ratowaniu Kotów. Zamieszczam przykłady obrazów, które maluję i innych dekorów, czy przedmiotów użytkowych.

Zbierana kwota, wstępnie określona jest na 1000 zł i jest ona ruchoma, ponieważ trudno mi określić, ile środków będzie potrzebnych dla konkretnego Kota, a więc wszystko będę korygować wg potrzeb konkretnego przypadku.

Jeśli Ktoś zechce nas wesprzeć, to będę z Mamą ogromnie wdzięczna❤️.

 Jeśli Ktoś zechce wylicytować przedmiot w trakcie licytacji charytatywnej, to informacja o aktualnych  Licytacjach na potrzeby #kociaferajna, będzie zamieszczana sukcesywnie moim profilu. 

Serdecznie zapraszamy wraz Mamą do wsparcia nas w ratowaniu Kotów . Bezdomne Koty mają tylko Ludzi Wrażliwego Serca, dlatego z góry zapraszam do naszej Drużyny i serdecznie dziękuję 🥰.

1 767 zł  z 3 500 zł (Cel)
Wpłaciło 40 osób
Wpłać teraz Udostępnij
 
Elżbieta Kloc - awatar

Elżbieta Kloc

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 40

Joanna - awatar
Joanna
50
Anna - awatar
Anna
50
Add alt here
Dołącz do listy
Justyna - awatar
Justyna
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Marta - awatar
Marta
20
Ewa Mierzwa - awatar
Ewa Mierzwa
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Add alt here
Dołącz do listy
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail