Kocie szkieleciki z RODOS

Jedni na Rodos wypoczywają na urlopie - podziwiają piękne krajobrazy, smakują wykwintne potrawy, opalają się i pływają w krystalicznie czystej wodzie.

Inni na RODOS walczą o przetrwanie i o życie... 

Na tym RODOS nie ma pięknych krajobrazów, są za to źli ludzie przeganiający każde pojawiające się tam zwierzę. 

Na tym RODOS nie ma wykwintnych potraw - są spleśniałe resztki wędlin, rozkładajace się w upale. I źli ludzie wywracający miseczki. 

Na tym RODOS nie ma krystalicznie czystej wody - jest zielona breja w starym, zardzewiałym garnku. I źli ludzie dosypujący trutkę do wody i karmy. 

Na tym RODOS sa koty....

Kocie szkieletki - to pierwsze co ciśnie się na usta, kiedy widzi się te malce. Wczoraj trafiły pod opiekę Tabby trzy maluchy z działek - Mordred, Morgana i Mab (nadal trwa polowanie na czwartego malca). Zaświerzbione, zapchlone, z kocim katarem i przeraźliwie wychudzone. W tej chwili przebywają na kwarantannie i sa intensywnie leczone i odkarmiane (choć apetyty mają słabiutkie), a my zanosimy modły, żeby nie wykluło się z tego nic poważnego. I żeby wszystkei przeżyły. Najchudszy szkielecik - Mordred jest bardzo niewyraźny i ma najgorszy apetyt, co bardzo nas martwi :( Maluchy są dodatkowo dokarmiane specjalną odżywką Convalescence Support.

Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą Waszą pomoc. Mieliśmy już nie przyjmować więcej kotów, mamy ich pod opieką już prawie 60. Nasze fundusze kurczą się w zastraszającym tempie. Ale zostawienie tych maluchów na działkach byłoby po prostu skazaniem ich na powolną śmierć głodową lub szybszą - od łopaty... :(

TABBY - Burasy i Spółka to fundacja skupiająca ludzi, dla których koty to nie tylko pasja. Pomagamy bezdomnym kotom ze Zduńskiej Woli i okolic - leczymy, karmimy, szukamy nowych kochających domów. Mamy kota na punkcie kotów!