Dobrzy ludzie o wielkich sercach, proszę, ratujmy Benka!!!
Diagnoza -Zakaźne Zapalenie Otrzewnej, postać neurologoczna- uderzyła w nas jak grom!! PILNIE potrzebny jest ratunek, a kwota leczenia nas przerasta.
Jeszcze kilka lat temu ta choroba była nieuleczalna. Dziś jest już na nią lek.
Jest on jednak bardzo drogi...
Z racji tego, że Benio jest dość dużym kotem, waży ponad 6 kilo i dodatkowo choruje na neurologiczną postać tej choroby, dawka leku jest bardzo duża.
Ze wstępnych wyliczeń szacuje się, że leczenie będzie kosztować około 20 tysięcy.
Ktoś może powiedzieć, że to szaleństwo.
Nie dla nas. My musimy próbować go ratować. Każda inna decyzja wywołuje łzy w naszych oczach. Nie możemy poddać się bez walki. Żałowalibyśmy tego do końca życia.
Całym sercem prosimy każdego, kto jest w stanie przelać choćby złotówkę, aby pomógł nam w walce o życie naszego wspaniałego kociego aniołka. On na to zasługuje.
Benek jest przybłędą. Przyszedł do moich rodziców w dniu śmierci Rysia- ich poprzedniego kotka, który po wielu miesiącach walki z nowotworem, niestety odszedł. Byl to ogromny cios dla nas wszystkich.
Wtedy pojawił się on-BENEK. Był ratunkiem dla naszych złamanych serc.
Benio od razu pokochał nas wszystkich. To kotek o złotej duszy. Nasz koci anioł. On czuł, że jest dla nas wsparciem i robił wszystko, żeby podtrzymać nas na duchu podczas tych trudnych dni. I do tej pory jest wiernym towarzyszem kazdego dnia i kazdej nocy. Umila nam każdy dzień swoim głośnym mruczeniem (mruczy calymi dniami nawet gdy śpi). Gdy nie słychać tego dzwięku w domu jest tak jakoś inaczej i zaraz pada pytanie:a gdzie Benuś??
Benio jest przy moich rodzicach zawsze- gdy oglądają film, gdy czytają ksiązkę gdy pracują w ogródku i nawet gdy idą na spacer z pieskiem dookoła domu(z checią poszedł by dalej za moją mamą, nawet na koniec świata) Benuś im towarzyszy.
Dlatego teraz my nie możemy go zostawić w potrzebie.
Cała nasza rodzina bardzo kocha zwierzęta- wszystkie, które mamy (spora gromadka )są uratowane, odzyskane, przybłąkane niewiadomo skąd.
Dla nas zwierzęta, a szczególnie koty, to ogromna część życia. Sama mam 7 swoich kotków i co roku ratuję po kilkanaście kocich żyć. Nieważne czy to maluchy oddane do uśpienia czy stary schorowany kotek, który przychodzi do miseczki z karmą, którą zostawiam dla kotków przed domem- nie potrafię przejść obojętnie obok kociego cierpienia. Tak jestem nauczona.
Dokarmiamy bezdomniaki w miejscu zamieszkania, pod miejscami pracy. Pomagamy jak możemy. A teraz to my potrzebujemy pomocy w ratowaniu naszego kochanego koteczka.
Kochani, dobrzy ludzie, proszę pomóżcie. Wierzymy, że z waszą pomocą uda nam się ocalić naszego ukochanego kotka.
Jest nadzieja na otrzymanie darmowych fiolek leku dzięki:
www.curefip.com
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Korni
Dużo zdrówka dla Benka
Anonimowy Darczyńca
❤️