Zbieramy na leczenie naszej kotki Zoe i kota Gandalfa.
Oba koty adoptowane z Warszawskiego schroniska na Paluchu.
Gandalf ma padaczkę. Przyjmuje na stałe leki: Phenoleptil i Cezarius. Leczenie dożywotnie. Koszt jednego z leków to ponad 200 zł.
Zoe była leczona na chory pęcherz. Kilka razy zmienialiśmy antybiotyk, karmę, były robione kroplówki. Badania wykazały chorą tarczycę. Obecnie kotka codziennie dostaje lek Apelka. Lek musi brać całe życie. Co kilka miesięcy trzeba wykonywać badania krwi. Dodatkowo koty dostają lek na wątrobę, leki wspierające odporność i witaminy. Cały czas mają osłabioną odporność po kocim katarze, który miały w młodości. W domu mamy w sumie 4 koty. Koszty karmy i leków są ogromne. Z góry dziękujemy za każdą pomoc.
Dziś bardzo ciężki poranek. Niby tylko pobieranie krwi do badań, ale ile było przy tym stresu, płaczu i strachu. Na łapce zrobił się krwiaczek. Czekamy na wyniki, głównie tarczycowe. Koszt badań to 330 zł. Dodatkowo zastrzyk przeciwwymiotny, bo jest z tym problem. Walczymy z chorobą tarczycy.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Antek i Kasia
Zdrówka ❤️❤️