Jessica Nowotny
Cześć! Dużo się u nas ostatnio dzieje.. babcia Mirka, od której zaczęłam pomagać kotom jest ciężko chora i zostałam z kotami sama. Mam do adopcji 5 kotów.
NAJWAŻNIEJSZE:
Krówka zniknął na tydzień, okazało się, że ktoś zamknął go w komórce socjalnej bez jedzenia i picia (domyślam się, że niecelowo), ale jest w bardzo złym stanie: jest przerażająco chudy i odwodniony. Gdy tylko mogłam, to zabrałam go do weta na pobór krwi oraz kroplówkę (350 zł). Wyniki badań już są, ale są 'bardzo złe'.
Proszę pomóżcie mi walczyć o jego życie, potrzebujemy pieniędzy na kontynuację leczenia..
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia dla Pani Mirki i oczywiście też dla Krówki.
Paulina M
Nadal trzymam za Was kciuki! Trzymajcie się.
Anonimowy Darczyńca
Trzymam za Ciebie i kotki kciuki :) zaglądam tu co jakiś czas i wspieram na tyle ile mogę i cieszę się, że kotki trafiły na Ciebie na swojej drodze