Iga Strózik
Cześć! Znowu odzywamy się w trzyosobowym zespole zaczynając od ogromnych podziękowań! Większość z Was jest w naszym gronie znajomych, bliskich czy rodziny- odezwijcie się :) Mamy wiele anonimowych wpłat, a chcielibyśmy podziękować i wyściskać, odezwijcie się :) Kolejne wiadomości na temat Kiwi, bo chociaż Wasza pomoc była ogromna zbiórka dalej trwa, bo kwota zebrana na razie pokrywa tylko koszt ostatniej operacji. Jesteśmy po sterylizacji i plastyce brzucha. Kiwi przeszła całość dobrze. Nie zrobiono nic z jej uszami w trakcie operacji, ponieważ jej brzuch był w bardzo złym stanie i była już za długo pod narkozą, żeby kontynuować z uszami. Rany się już zamknęły na brzuchu, uszy dalej są traktowane sterydami dwa razy dziennie. Niestety Kiwi skóra schodzi już bardzo intensywnie na całym ciele i dotychczasowe leki nie pomagają. Do tego w ciągu tygodnia już trzy razy wymiotowała krwią. Robimy badania, ale wyniki na razie nie dają żadnych odpowiedzi. Wciąż Was potrzebujemy.