Jestem mama dwojki dzieci syn 16 lat i corka 10 lat.mieszkamy wraz z mezem i dziecmi w lokalu komunalnym o powieszchni 28 m2.
Naszym problemem jest grzyb...jest wszedzie.ciagle remonty nie wiele daja. Gnije tu wszystko meble ubrania sciany do tego stopnia ze pod plyta g-k stoi woda.
W lokalu miea wentylacji. A gmina rozklada rece i mowia ze nie maja lokali.
Czekamy 8 lat na zamiane. Moze sie doczekamy kiedys. Ale puki co trzeba cos z tym zrobic.niestety nie stac nas na osuszenie i odgrzybienie profesjonalnym sposobem.nie wspomne o ozonowaniu zeby zabic bakterie i grzyby.
Co dzien oddychamy tym czyms.wszystkie ubrania smierdza i nie da sie juz tak dalej zyc.
Dlatego prosze Panstwa o pomoc.
Pierwszy raz nie dajemy juz rady sami.
Bardzo dziekuje za okazane wsparcie.
Zawsze mi mowia ze dobro wraca ❤
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!