Dla dzielnej Kasi i jej dzieci

Kasie poznałam na jednej z grup facebookowych. Prosiła o modlitwę za swoją córeczkę, która od urodzenia choruje na nowotwór złośliwy kości ogonowi krzyżowej. Od pierwszych dni życia przebywają w szpitalu na oddziale onkologicznym. Mała przeszła poważna operacje, jest na chemii, która cieżko znosi. Ma poważne powikłania po lekach, biegunki które doprowadzają do odparzeń pupy i wymioty przez które powstają jej afty ropne w buźce. 

Kasia w domu ma jeszcze synka, który na nią czeka i tęskni. Mały ma dwa latka, opiekują się nim dziadkowie. Synek chciałby mieć mamę i siostrę przy sobie, ale jest to niemożliwe. Kasia z córka wychodzą na krótkie przepustki między chemiami. 

Pare dni temu wydarzyła się straszna rzecz, Kasia straciła wiarę w Boga i wszystko co dobre. 

.” We wtorek  byli u lekarza, który  stwierdził, że ma angine . Gorączka nadal się utrzymywała i spadała - dostał antybiotyk .  W czwartek zaczął płytko oddychac. Mąż pojechał z siostrą i nim do szpitala podejrzewali sepse.  Natychmiast do prokocimia i jednak się okazało że to zapalenie mięśnia sercowego”

Jej synek trafił do szpitala w krytycznym stanie.  Przyjęto go na oddział Intensywnej Terapii i po szczegółowych badaniach okazało się, ze mały ma zapalenia mięśnia sercowego. W tej chwili jest w stanie krytycznym, podłączony do respiratora . 

„Stan Danielka nadal jest ciężki. Lekarze zdecydowali ze podłączą go do respiratora aby się nie męczył. Dodatkowo robi sie niewydolnośc płuc.Dostaje środki zobojetniajace aby spał.  Parametry Ma odrobinę lepsze ale nadal stan bardzo ciężki.
W kazdej chwili moze być podłączony do krążenia pozaustrojowego!!!

Walcz nasz wojowniku!!!
Modlimy się nadal !!!” 

Pisze Katarzyna Zaucha  na swoim Facebooku. 

Danielek i Elenka przebywają w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Synek na oddziale intensywnej Terapii a córka na oddziale hematologiczno-onkologicznym. 

Dwójka dzieci w tym samym szpitalu  i wykończona do granic możliwości mama, która biega między oddziałami do swoich dzieci. Rozdarte serce, ból i szukanie odpowiedzi dlaczego ??? 

Zakładam zbiórkę właśnie dla nich, dlatego ze trzeba im pomoc. 

p.s 

Zbiórka przekroczyła kwotę w parę godzin, działamy dalej.!!!