Dzień dobry mam na imię Jerzy i jestem emerytowanym marynarzem. Całe swoje życie pływałem by pomóc żonie w opiece nad moim synem Krzysztofem. Jest on chory na autyzm i wymaga stałej opieki. Mi niestety problemy ze słuchem oraz pogarszający stan zdrowia uniemożliwiają zajęcie się Krzysiem. Prawie wszystkie oszczędności wydaliśmy na leczenie moje i syna. Żona nie może pracować gdyż musi zająć się domem i nami. dlatego prosimy o każdą pomoc. Moim marzeniem jest zabrać rodzinę na wczasy - turnus rehabilitacyjny, nad jakimś jeziorem lub w górach. Syn bardzo lubi obserwować naturę, niestety mieszkamy w ciasnym mieszkaniu w bloku i jedyne nasze wyjścia to krótkie spacery do lasu w pobliżu naszego miejsca zamieszkania. W ostatnim czasie doszło również do awarii mojego aparatu słuchowego. Może ktoś z Państwa byłby w stanie zaoferować jakikolwiek działający? Bylibyśmy ogromnie wdzięczni za wszelką pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!