Kochani, stała się tragedia!
Tymczasowa opiekunka Nadji, która od 5 miesięcy pracuje nad socjalizacją małej wyjechała na urlop, a Nadja uciekła z miejsca w którym na ten czas została.
Nadja to dziki pies i pomimo wielkich postępów, które poczyniła w domu tymczasowym, to nadal przerażona mała suczka stroniąca od ludzi. Potrafi zwieść człowieka - przychodzi na kanapę po głaski, potrafi już w domu zachowywać się dosyć swobodnie, natomiast NIGDY nie daje się złapać.
Obecnie na „wolności” wróciła do starych nawyków (mała wychowała się z bezdomną suką w lesie)
BŁAGAMY o pomoc!
Zbieramy fundusze na opłacenie profesjonalisty, który odłowi Nadję.
Nie ma innej możliwości. Opiekunka Nadji na wieść o jej ucieczce natychmiast wróciła z urlopu by pomóc w poszukiwaniach. Zabrała ze sobą psy, z którymi Nadja od tylu miesięcy mieszkała.
Niestety Nadja ukrywa się. Jest w miejscu, którego dotąd nie znała, obawialiśmy się ze uciekła daleko ale pojawiła się nadzieja!
Dzisiaj rano Nadja pojawiła się w okolicy. Wiemy mniej więcej którego miejsca się trzyma i gdzie się chowa. Jest bardzo ostrożna. Teren, który wybrała nie pomaga w jej złapaniu.
Dlatego nasza jedyna nadzieja to pomoc osoby, która ma ogromne doświadczenie a przede wszystkim odpowiednie narzędzia do odławiania dzikich psów.
Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę.
Nadja musi wrócić!!!
MUSI SIĘ UDAĆ!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Katarzyna Kowalska
Powodzenia!