Jagoda Kałkun
Operacja okazała się zbyt ryzykownym rozwiązaniem, kicia prawie na pewno nie byłaby w stanie kontrolować defekacji.
Na szczęście jest alternatywne rozwiązanie, czyli naświetlanie laserem i oczyszczanie martwych tkanek i rany. Musimy bardzo uważać by nie doszło dalej do zakażenia i dalszego umartwiania i poszerzania rany.
Z całego serca dziękuje za wszystkie dotychczasowe wpłaty! Gdy tylko będziemy znać dokładne koszty leczenia to zaktulalizuje zbiórkę.
Jeśli zbiórka przekroczy tę kwotę, pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc innym potrzebującym.







Kotka mimo swoich doświadczeń jest silna, radosna, ciekawska i ma wielką wole przetrwania. Jest tylko małym, kochanym, bezbronnym kociątkiem, które nie zasługuje na taki los. Ogromnie ją kochamy i nie wyobrażamy sobie utraty drugiej kici. Wszystkie zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na leczenia Chałki, a my będziemy się starać zapewnić jej jak najlepsza opiekę i długie, szczęśliwe życie. 











