Witam
Nazywam sie Ewa Dąbrowna jestem mamą 3-letniego Dawidka . Główną chorobą z jaką zmaga sie synek jest wada serca : blok przedsionkowo- komorowy całkowity z bradykardia i arytmia. Dodatkowym koszmarem sa nawracajace krwiaki w jego glowce ( na chwile obecna kontrolowany MR stan stabilny) przez ktore juz w 4 miesiącu życia musial przejsc pierwsza ewakuacje tych krwiakow. Po tym pojawily sie jeszcze dwukrotnie i raz znowu musialy byc usuwane. Do tej pory nie wiadomo skad sie brały i ze wzgledu na wade serca nie robiono mu juz badania ktore zbyt by obciążaly Dawidzia. Na chwilę obecną krwiaki na szczęście ustały. Kolejny koszmar to zwroty gałek ocznych ku gorze, " zawieszane sie" (przez kilka sekund brak kontaktu, reakcji na wołanie) czyli podejrzenie padaczki. Do tej pory EEG bylo w normie. Czeka nas jeszcze jedno badanie i decyzja czy leki zostana podane. Ostatni problem z jakim się zmagamy to podejrzenie autyzmu. Dawid w ogóle sie nie rozwija, nie robi postępów a wrecz sie cofnął. Niektóre zachowania też na to wskazują. Na razie intensywnie pracujemy nad Dawidkiem indywidualnie z Paniami od wczesnego wspomagania. Być może Dawidzio już dużo przeszedł w swoim małym życiu i to jest też powodem braku rozwoju. Przez kłopoty z serduszkiem synek jest niedotleniony i to również może być przyczyną braku prawidłowego rozwoju. Więc zanim wybierzemy sie na diagnoze chcemy wyeliminowac te czynniki i zadbać o jego już zmęczone serduszko. Obecnie Dawis jest świeżo po badaniu holterem i echo serca które wykazalo zmiany na gorsze. Dawida średnia akcja serca wynosi 59ud/min a najnizsza to tylko 43ud/min. Oraz nawrot arytmii z którą raz sie pożegnał. Echo serca wykazalo powiększenie sie lewej komory. Po zachowaniu synka widac że czuje sie źle. Dużo śpi, potyka się na prostej drodze, nie ma siły na spacery. Musielismy wrócić do wózka żeby nie zrezygnować ze spacerów. Jest blady, czasmi sinieja mu paluszki. Niekiedy budzi sie z krzykiem w nocy jakby coś mu dokuczalo. Niestety nie mówi więc mogę się tylko domyślać co mu jest. Decyzją doktora jest pilne stawienie się w szpitalu, bo stan jest zły, a wręcz niebezpieczny i lekarz ogladajac wyniki stwierdzil ze sam sie boi o zdrowie i życie mojego synka . Mam teraz kilka dni na załatwienie spraw i opieki do starszego syna. 31 października wyruszamy do Wroclawia i tam najpierw podejmą próbę pomocy Dawidowi lekami. Jakis czas temu już nam pomogliscie. Gdy jego stan się poprawił juz nie było potrzeby korzystania ze zbiorki. Teraz niestety ciężka sytuacja nas zmusza do tego by znów Was prosic o pomoc. Tata dzieci odwrocil sie od nich, wiec samej ciężko jest się wszystkim zająć. Dziękujemy Wam za każdą pomoc jeśli nie możesz wpłacić udostepnij dalej. Zapraszamy na Dawidka strone facebookowa:
https://www.facebook.com/dawidmalywalecznybohater/
Pozdrawiamy
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ania
Dużo zdrówka dla Waszej trójki :)
Ewa Dąbrowna - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo. Zdrowie najważniejsze! Pozdrawiamy
Magdalena Sadlak
Zdrówka
Ewa Dąbrowna - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo!
Anonimowy Darczyńca
Dla dzielnego Dawidka