Leczenie chorych zwierzaków

Azylowe Stado - miejsce, gdzie te najbardziej potrzebujące zwierzaki znajdują schronienie. Nasz prywatny dom, gdzie one są bardzo ważne. Leczę, kastruję, szukam domów. Teraz mam ponad 30 zwierzaków pod opieką. Część chora, co mocno nadwyrężyło nasz budżet - szczerze...zamiast za prąd, czy wodę - płacę wizyty  u weta, żeby nie mieć tam długów. 

No ale prąd i woda też jest nam potrzebne, więc też muszę zapłacić. Tyle, ze nie mam...

A w kolejce czekają następne ogony, które potrzebują pomocy..

Obecnie leczone:

-Dwa psiaki zgarnięte z siedliska po zmarłym, na odłowienie i leczenie czeka jeszcze 3 koty ;(

-Czika, koteczka z tego miejsca co psy, jest po testach, oczy po kocim katarze, musimy skonsultować z okulistą, oraz wadę zgryzu ze stomatologiem

-Królisia i Zajączek, oba bez nózki, oraz ich mama Dzidka, koty - konsultacje i zabiegi stomatologiczne

-Grubcia, kicia  znaleziona w Tarczynie, czeka na sterylizację

-Kajtek- psiak z wsiowego kojca, czeka na badania i kastrację

-Czarli, kot- problemy z chudnięciem, bezoarami, czeka na usg jamy brzusznej, jest uż po trzech badaniach ;(

- Dżeki, psiak - musimy zbadać tarczycę i prostatę ;(

Szczerze mówiąc...nie nadążąm aktualizować informacji - tyle jest do zrobienia, zaopiekowania. Ale - bez pieniędzy NIC NIE ZDZIAŁAM ;(

A poniżej te, które już po leczeniu, i to tez nie wszystkie..

1. Wyleczony!Flaczek znaleziony na ulicy, okropnie chudy, nie chciał jeść. Po zrobieniu endoskopii okazało się, że ma poparzoną krtań, najpewniej wziewnie. W znieczuleni założono mu sondę do karmienia, przez nos. Niestety jest słaby i po narkozie dostał wymiotów i biegunkę. Kilka dni walczyliśmy ostro o jego życie! Codzienne wizyty u weta- zastrzyki i kroplówki. Dziś jest juz lepiej, zaczyna sam jeść małe poryjki. Myślę, że najgorsze juz za nami ;)

edit - Flaczek juz zdrowy, poleca się do adopcji ;)

2. Gacek - 15 letni psiak, od lutego ciągle coś się dzieje...najpierw problemy z kręgosłupem, potem wrzod na oku, potem pogryziony- walczyliśy o nogę, bo wdała się martwica mięśnia..Potem odnowiły się problemy z okiem. Na dziś noga prawie wygojona, oko pod kontrolą okulisty.

edit- noga Gacka uratowana! Jednak nadal bolesna, niestety potrzebny tramal, pyralgina, sprowadzam z zagranicy lek Traumelhell

Wyciągnełam niedawno szczeniaka z parwowirozy ;))

3. Dzidka - kotka odłowiona z maluchami. Oddycha z trudem, podejrzenie, że problem z dziąsłami, więc usunięte część zębów. Niestety to nie rozwiązało problemu. Tak więc szykje się dalsze leczenie, tylko nie ma za co.. edit- dzidka już po sterylce, usuwaniu kolejnych zębów

Dopiero co wyleczone:

1. Mikuś - dopadło go przeziębienie, koci katar, choć dorosły kot, acz mocno go rozłożyło. Kilka dni było jeżdżenia po wetach.

2. Zajaczek - to samo co z Mikusiem ;(

Do sterylki czekają Klusia, Królisia, Kruszynka, dwie dzikuski. I na bieżąco dochodza kolejne.

Do wyadoptowania mam 7 kociaków i 6 starszych ;(

Od wakacji znalazłam domy ponad 15 zwierzakom. Dochodza kolejne - znowu szukam. Ciągle wet  z nowymi zwierzakami, sterylki, koci katar, kalciwirus. Juz nawet nie nadążam tu dodawać ;(

Wydatków cała masa. Pomóżcie!