Ostatnio przechodzilismy burzliwy okres wraz z #furialeszka i #lechmeister (Freciaki adoptowane, którym oddałam całe serduszko) , musieliśmy się przeprowadzić do domu nieprzystosowanego wgl do smrodow (poniemieckie budownictwo, brak ogrzewania, otwarte przestrzenie, tynki do poprawy) wszystko wymagalo dostosowania, remontu, na ten czas maluchy wylądowały na hotelu u kochanej Moniki ze stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, za co dziękujemy bardzo, bez niej nie dalibysmy rady przeprowadzić remontu
do sedna...
remonty mają to do siebie, że pochłaniają dużo pieniazkow, tak też było tutaj, a teraz musimy założyć implanty, dwójce na raz u nas koszty i tak stosunkowo niewielkie, bo z badaniami 250 na pyszczek, czyli aż 500zl...
Liczy się dla Nas kazda złotówka.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!