WITAJCIE KOCHANI . Opiszę moja sytuację życiową krótko i zwięźle, otóż kilka lat temu musiałem opuścić mój rodzinny dom. Nie mialem gdzie spac , spalem na ulicy lecz sie nie poddalem bo nie mozna tak. Znalazlem prace na budowie pracowalem przez 13-15 godzin aby zarobic chociazby na przyczepe kempingową. Dalem rade kupilem postawilem na dzialce pewnego rolnika . Musialem podjac dalsze kroki po 4 latach udalo mi sie zaoszczedzic na dzialke odkupilem wlasnie ją od tego rolnika, jadłem najtańsze produkty spożywcze ale mi się udało JESTEM DUMNY . Nie poddaje się dalej bo chce wybudować mój wymarzony malutki domek:) Ale sam niewiele zdzialam, a na pomoc rodziny nie mam co liczyć niestety. POMÓŻCIE MI SPELNIC MOJE NAJWIEKSZE MARZENIE. Marzy mi się dom w stanie surowym , a resztę zrobię sam . PROSZE WAS . Moja wdzięczność do was będzie bez granic. Póki co pracuje dalej bo za darmo nic nie ma, ale myślę że znajdzie się osoba która ma dobre serce. Pozdrawiam
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!