Przyjaciele,
ten młody psiak ze zdjęcia nazywa się Loui. Jego historia jest przykra - porzucony przez ogrodzenie ze złamaniem stawu łokciowego. Nie mogąc go tak pozostawić, szybko stał się moim wychowankiem w swoim nowym domu tymczasowym.
Loui trafił do weterynarza z diagnozą złamania przy stawie łokciowym.
W związku z tym, że nie posiadałam środków na jego leczenie a pomoc z lokalnego schroniska była niemożliwa zwróciłam się o Mediraty i tak uzyskałam 6 000 zł pożyczki by zacząć leczenie.
Po pierwszej operacji był zupełny brak poprawy jego stanu zdrowia. Na kości zrobiła się liza a stan zapalny powodował jej 'zjadanie'. Wymagał pilnie przeprowadzenia drugiej operacji.
Po drugiej, założona została płyta stabilizująca od łokcia az po przedni staw. Gojenie rany nastąpiło szybko aczkolwiek zrost kości zachodzi w minimalnym stopniu po dziś dzień.
Teraz Loui niechętnie staje na łapę a jeśli stanie to z wielkim bólem, ma zanik mięśni, potrzebne są rehabilitacje i dalsze leczenie w postaci m.in. zastrzyków z fibryną bogatopłytkową celowaną w staw, suplementacji itp.
Na co dzień dbam o Niego jak o swoje trzy pozostałe psiaki, staram się aby nic mu nie brakowało, żywię go i stale poddaję leczeniu. Niestety przy tym tempie i regresie jego choroby nie stać mnie na wystarczającą opiekę.
Zwracam się więc z prośbą o pomoc w rehabilitacji Louiego aby mógł stanąć na łapę i cieszyć się swoim długim życiem.
Będę wdzięczna za każde możliwe wsparcie.
P.S. Gdy będzie już zdrowy i silny, będzie szukał domku. Tego swojego i na zawsze. W domu pełnym miłości.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!