Witaj!
Mógłbym tutaj napisać różnego rodzaju wymyślone historie, które ułatwiły by mi osiągnięcie celu. Ale... czy to ma sens ?,czy tędy droga ?
Tak więc pytanie
Dlaczego to czytasz?
A może po prostu chcesz dowiedzieć się w jakim celu zwracam się o pomoc ?
Ale może od początku:
Jestem przeciętnym 24-letnim chłopakiem biegającym za marzeniami. Żyjąc bez przejmowania się co mówią inni, chcący coś osiągnąć ciężką praca bo wiem że w życiu nic nie przychodzi łatwo. Pracuje 6dni w tygodniu często zostając po godzinach by osiągnąć swoje marzenie. Po co tyle wysiłku? A mianowicie Każdy zaoszczędzony grosz chce przeznaczyć na pierścionek zaręczynowy dla mojej dziewczyny. Na cel ten nie składa się tylko zakup pierścionka lecz cała organizacja dnia zaręczyn. Pragnę aby ten dzień był dopięty na przysłowiowy "ostatni guzik" a najważniejsze by był on najwspanialszym dniem dla mojej dziewczyny.
Do niczego nie namawiam! Nie jest to zbiórka bo tak się mi podoba, tylko na konkretny cel.
Jak się zaczęło ?
W moim życiu kilka lat wstecz, pojawiła się dziewczyna na punkcie której mój świat zmienił się diametralnie. Każdego dnia widywałem ją w szkole, już wtedy w mojej głowie pojawiła się myśl "to ta dziewczyna". Początkowo byliśmy dobrymi znajomymi, dobrze dogadywaliśmy się. Czas w szkole zleciał bardzo szybko. Niestety po jej zakończeniu kontakt się urwał... czasami tylko udało się porozmawiać. Walczyłem z myślami by się odważyć lecz... moja nisko samoocena uświadomiła mi że to jednak się nie uda? Nie jestem w jej typie? Zająłem się pracą i tak zleciały 2lata, nigdy nie zapominając o cudownych chwilach w tym szarym życiu. Jednak coś mnie zainspirowało by odnowić kontakt coś w stylu że warto spróbować mimo wszystko. I do dnia dzisiejszego nie żałuje tej decyzji, tego przełamania. Po nawiązaniu kontaktu dowiedziałem się co było powodem jego braku i może to śmieszne historia podobna do mojej. Z dnia na dzień okazało się że życie, zasady a nawet sytuacja w domu jest prawie taka sama jak moja. Czas na rozmowach leciał nam bardzo szybko. Któregoś dnia obudziłem się mówiąc sobie "powiem jej!". Przy kolejnym spotkaniu a było ich sporo powiedziałem jej wprost co czuje! i aż po dzień dzisiejszy jesteśmy razem! Każdego dnia wzmagamy się z różnego rodzaju problemami, razem je pokonując.
Co tu więcej mówić:
Jest to dziewczyna jaką mogłem sobie wymarzyć, dziewczyna która ma gdzieś wszystkie dobra dla niej najważniejsze jest to że... po prostu jestem. Lecz w głębi wiem że muszę o nią zadbać!
Z góry dziękuje za nawet najmniejszy grosz!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!