Witam mam 40 lat i przechodze horror. Po kilkunastu latach małżeństwa maz odszedl ode mnie z dnia na dzień w maju 2021r skladajac pozew o rozwod dostaliśmy go 28 wrzesnia 2021 roku niestety nie dostalam podzialu pomieszczeń we wspólnym domu gdyż moj ex tutaj nie mieszka i sędzina nie widziała takiej potrzeby. Zostalam sama z gromadka zwierzat ale staram się wiązać koniec z końcem.Niestety to co robi ex maz wykancza mnie nerwowo nagle stwierdził że wszystko jest jego i codziennie mnie wykańcza psychicznie zabral z domu wszystko w dosłownym tego słowa znaczeniu w skrócie caly sprzęt elektroniczny laptopy zegary ścienne nawet pozrywane taśmy ledowe z sufitow ale nie to jest najważniejsze. Okradl moich rodziców nie spłacając kredytu który dla niego wzięli 3 lata po 600 zl dla emerytów po prostu koszmar. Nie czuje się bezpiecznie nie moge zamknąć żadnego pomieszczenia na klucz potrzebny jest podzial majatku a na to mnie nie stać byly maz nie zaklada sprawy z prostych przyczyn zdaje sobie sprawę że w końcu miała bym odrobinę prywatności dom jest wspolny ale przyjezdza kiedy chce robi co chce mimo iż nie mieszka tutaj pragne sie uwolnić od niego raz na zawsze
Do tego potrzebna jest sprawa sadowa na ktora po ludzku mnie nie stać bardzo proszę o pomoc w zakończeniu tego horroru
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!