Elfik - ofiara przemocy

W związku z koniecznością dalszej diagnostyki zmuszone jesteśmy zwiększyć kwotę zbiórki. W maju Elfik będzie miał wizytę u dr Wrzoska z Wrocławia,  który zapewne zleci kolejne badania...

Elfik jest Podopiecznym Kotulni AnKa z Poznania.

Trafił do nas kilka tygodni temu w fatalnym stanie. Został znaleziony na ulicy zdezorientowany, mocno niedożywiony. Ma problemy z utrzymanie równowagi, znacznie się zatacza, zwłaszcza na lewą stronę.

Od początku wiedziałyśmy, że jest to problem neurologiczny, ale dopiero na wizycie u neurologa okazało się, że przyczyną jego problemów jest LUDZKA PODŁOŚĆ. Elfik został prawdopodobnie uderzony w głowę tępym narzędziem, co spowodowało u niego lewostronną ataksję rdzeniową (niezborność ruchową), a w konsekwencji także spięcia, zwłaszcza na karku i tylnych łapach. Do tego Elfik nosi inne ślady ludzkiego okrucieństwa, jak przypalone wibrysy.

Elfik wymaga stałego leczenia neurologicznego. Jest już po pierwszej wizycie u neurologa - dr Piotr Orłowskiego z Kliniki Małych Zwierząt Wąsiatycz w Poznaniu, podczas której miał między innymi badanie RTG. Obecnie wdrożono jedynie leczenie objawowe olejkiem CBD i witaminą B. Elfik będzie wymagał nie tylko regularnych kontroli u neurologa, ale także dalszej diagnostyki neurologicznej, aby sprawdzić, czy nie ma poważniejszych uszkodzeń mózgu.

Pomimo bólu, jaki zadał mu człowiek, ten około 3-letni kocurek jest niesamowitym miziakiem i nie stracił zaufania do człowieka. Jest wręcz kotkiem nakolankowym, uwielbia spać na kolanach.

Wizyty i leczenie Elfika to dla budżetu Kotulni duże obciążenie, dlatego jesteśmy zmuszone prosić Was o wsparcie. W imieniu Elfika bardzo prosimy o pomoc!