Agnieszka Borowiak mieszka w Międzychodzie w Wielkopolsce , 26 LIPCA będzie obchodziła swoje 33 urodziny , jakże piękny wiek dla tak pięknej dziewczyny jaką jest Agnieszka , ale niestety ''Aisza'':) bo tak ją nazywam nie może do końca korzystać z życia tak jak to miało miejsce jeszcze 8 lat temu , wtedy to pogoda zdecydowała o przebiegu jej dalszego życia. Samochód Agnieszki wpadł w poślizg i uwierzcie mi , nie potrzeba wielkich prędkości aby doznać takich obrażeń , które mogą zamienić nasze życie w brzydko nazywaną wegetację . Aisza przez pół roku była w śpiączce , po przebudzeniu okazało się , że ma zrosty kolan oraz przykurcze spowodowane stłuczeniem pnia mózgowego. Niestety co najważniejsze dotknęło ją porażenie czterokończynowe , więc mimo cudownego przebudzenia była wciąż osobą leżącą. Po rehabilitacji w Krakowie Aisza powróciła częściowo do powiedzmy pozycji siedzącej . Rehabilitacja w Krakowie trwała 3 tygodnie , a koszt jej był bliski 20 tysięcy złotych . Niestety rodziny nie było stać na więcej tak cennych dla Aiszy rehabilitacji . Dziewczyna ma wszytą podskórnie pompę baklofenową , która ogranicza przykurcze , inaczej mówiąc zwiotcza jej mięśnie.Na chwile obecną Agnieszka próbuje dojść do siebie we własnym zakresie, przy ogromnym wkładzie dobrego serca swojej cudownej mamy ,taty, siostry oraz babci , ale niestety jest to wszystko za mało aby wróciła do swoich planów , a także marzeń . Aisza marzy przede wszystkim o własnej rodzinie , marzy o dziecku , z którym razem będzie stawiała pierwsze samodzielne kroki :) PROSZĘ z głębi serca, POMÓŻMY AGNIESZCE , POMÓŻMY spełnić jej marzenia, aby kiedyś to ona stojąc na własnych nogach mogła pomóc innym , których napotka śliska droga lub inne zdarzenie losowe . Pomóż jej i jedź ostrożnie , gdyż w sekundę los może zabrać Twoje skromne przyziemne marzenia . Pieniążki zostaną przeznaczone na rehabilitację . BĘDZIEMY WDZIĘCZNI ZA KAŻDĄ OFIAROWANĄ ZŁOTÓWKĘ I KAŻDY GROSIK ....................
To był opis zamieszczony przeze mnie 4 lata temu i od tego czasu zmieniło się to że zostałem mężem Agnieszki i stał się cud Agunia mimo zapewnień lekarzy że nie zajdzie nigdy w ciąże urodziła nam śliczną zdrową córeczkę Martusie, która dziś ma prawie 3 latka
Agnieszka wciąż potrzebuje drogiej rehabilitacji aby mogła kiedykolwiek wstać z wózka i zrobić choć jeden samodzielny krok,choć jeden krok trzymając za rączkę swoją córeczkę.
Telefony kontaktowe:
Agnieszka 606-116-694
Darek (mąż) 882-020-916
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Aneta Bobrowska
Szybkiego powrotu do zdrowia. Najwazniejsze macie siebie i sie wspieracie reszta pomału przyjdzie. Pozdrawiam.
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia Aga!
Dariusz Darecki - Organizator zbiórki
DZIĘKUJE W IMIENIU AGI:) Dzięki wszystkim z całego serca