Znaleźliśmy hotelik dla Edzia aby mógł przetrwać zimę . Bez schodów bo to najważniejsze w jego przypadku . Jeden problem rozwiązany ale mamy kolejny , to oczywiście koszta . Nie są kosmicznie duże bo to tylko i aż 300 zł miesięcznie plus nasza karma . Edziu to staruszek , nie słyszy i słabo widzi. Kontakt jest z nim trudny . Edward ma tez chore nerki ( przyjmuje na stałe leki ) , wzmacniamy go witaminami i probiotykami tylko tyle już możemy dla niego zrobić . Gdy trafił do nas był w krytycznym stanie . Nie mógł chodzić , chwiał się i przewracał . Dziś jest stabilniej ale szału nie ma . Edzio żyje swoim życiem , gdy opuszcza kojec drepcze sobie swobodnie co bardzo lubi . Chodzi sobie gdzie chce . Ale robi się zimno i musieliśmy znaleść dla niego miejsce na zimę , co nie było takie łatwe . Prosimy was o pomoc w opłacenie hoteliku .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!