Jestem normalną, pracującą kobietą, matką, jaką mijasz na ulicy, nie zobaczysz we mnie nic niepokojącego. Ale jestem ofiarą własnej głupoty i myślenia „że wszystko będzie dobrze”. Dług za długiem, pożyczka za pożyczką, miało się ułożyć, miałam nadpłacić, miałam odetchnąć. Ale podwinęła się noga, los się ze mnie zaśmiał i cała „poduszka” finansowa wybuchła.
Teraz nie mam już czym oddychać. A to wszystko odbije się na moich dzieciach. Bo już nie wiem jak mam wyjść z długów aby dać im normalne życie.
Będę Wdzięczna za każdą pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!