Każdego dnia walczę.
Każdego dnia towarzyszy mi ogromny ból.
Mam na imię Zdzisia i to już trzy lata, kiedy zapomniało o mnie szczęście. Ten czas, kiedy byłam szczęśliwą mamą, żoną, babcią to tylko wspomnienie. Mieliśmy z mężem cudowne życie, dużo planów. Do czasu, który zmienił wszystko. Ta chwila, ten moment. Ta data. 03.07.2015. Wtedy moje szczęśliwe życie stało się koszmarem. Koszmarem z którego chciałabym się obudzić.
Wypadek, dźwięk karetki, szpital. Złamany kręgosłup, zmiażdżony rdzeń, porażenie kończynowe. Rok 2015 to rok, w którym była walka o moje życie. Operacja, która trwała 7 godzin, to było moje być albo nie być.
I jestem. Wywalczyłam życie. Ale poruszam się na wózku. W dzisiejszych czasach wazne są pieniądze. I żeby walczyć w dalszym ciągu są mi one niezbędne. Po co? Po to, aby być dawną Zdzisią. Tą szczęśliwą, uśmiechniętą, dawną żoną, matką, babcią. Wierzę, że na tym świecie są jeszcze dobrzy ludzie, którzy pomogą mi w uzbieraniu pieniążków na rehabilitację. Bym mogła znów stanąć na nogi.
Proszę, pomóż mi. Chcę wrócić do normalności. Do chodzenia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!