Pomóż mi być uczniem w każdym calu!
Nazywam się Maciek Ścigalski i mam 9 lat. Jestem małym częstochowianinem, który choruje na SMA typu 2 – rdzeniowy zanik mięśni.
Każdy dzień to dla mnie małe zwycięstwo. Regularnie przyjmuję lek Nusinersen poprzez punkcje lędźwiową czyli inwazyjny zabieg, który polega na wprowadzeniu igły punkcyjnej do przestrzeni podpajęczynówkowej kręgosłupa, między kręgami w jego odcinku lędźwiowym. Dzięki lekowi Nusinersen oraz ciągłym ćwiczeniom mam więcej siły do codziennych zmagań.

Wraz z rówieśnikami chodzę do normalnej szkoły podstawowej. Codziennie wykonuje tytaniczną pracę, ćwiczę z rehabilitantami, korzystam z wózka, gorsetu ortopedycznego i ortez, by jak najdłużej zachować sprawność i móc uczyć się, bawić oraz rozwijać jak inni moi rówieśnicy.
Chodzę do klasy 3 Szkoły Podstawowej nr 24 im. J. M. Szancera w Częstochowie. Każdego dnia z radością myślę o lekcjach, o kolegach i koleżankach, o wszystkim, co czeka na mnie w szkole… ale zanim tam dotrę, muszę pokonać drogę pełną przeszkód – dosłownie.
Moja szkoła, choć tak bliska mojemu sercu, wciąż jest pełna barier. Już przy samym wejściu zatrzymują mnie schody, które bez specjalnej windy przyschodowej stają się nie do przejścia. Nie mogę samodzielnie dostać się na żadną z kondygnacji, a przecież to tam toczy się moje szkolne życie. Od trzech lat to ręce mamy i taty zastępują mi windę – codziennie podnoszą mnie wyżej, tam, gdzie ja sam dotrzeć nie mogę.
A ja tak bardzo chciałbym być częścią szkolnej społeczności w pełni – uczestniczyć w każdej lekcji, apelu, spotykać się z rówieśnikami, być tam, gdzie są wszyscy. Chcę być częścią mojej szkoły tak jak każdy uczeń.
Pragnę uczyć się, dzielić radości, brać udział w szkolnym życiu — bez barier, które zatrzymują mnie jeszcze przed drzwiami do miejsca, które powinno być także moim.
Każdy z nas zasługuje na dostęp do edukacji bez przeszkód.
I właśnie dlatego — czas to zmienić.
Dlatego rozpoczynamy zbiórkę na windę przyschodową, która pozwoli mi codziennie bezpiecznie i samodzielnie dotrzeć do dowolnej klasy.

To dla mnie coś więcej niż urządzenie – to szansa na równe możliwości i życie bez barier
Twoje wsparcie ma ogromną moc!
Każda złotówka przybliża mnie do szkoły, w której będę mógł po prostu… być sobą.

Każdego dnia walczę o to, by móc żyć i rozwijać się tak, jak inni. Marzę o dostępie do sprzętu i wsparcia, które pozwolą mi pokonywać bariery stojące przede mną.To marzenia proste, ale bez Waszej pomocy wciąż zbyt odległe. Koszt zakupu windy został wyceniony na 89 052 zł, czego potwierdzeniem jest faktura proforma.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!