Zbiórka Pomóż mi nie cierpieć - zdjęcie główne

Pomóż mi nie cierpieć

10 zł  z 65 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Magdalena Zalucka - awatar

Magdalena Zalucka

Organizator zbiórki

Witajcie. Mam na imie Madzia , jestem mamą trójki wspaniałych dzieci, które są dla mnie lekarstwem na wszystko.Od dawna cierpię na bardzo ciezką przypadłość jaką jest Hidradenitis suppurativa.
HS jest przewlekłą nawracającą i autoimmunologiczną chorobą skóry, charakteryzuje się powstawaniem wielkich bolących zmian skórnych zazwyczaj w okolicach dołów pachowych i pachwin. Stan zapalny w moim przypadku przybiera formę bolesnych zmian skórnych, guzow i strasznie wielkich ropni ,które po jakimś czasie pękają i tworzą przetoki wydzielając krew i ropę i nie chcą sie goić. To bardzo bolesne. U mnie zajete już są całkowicie pachy a także pachwiny, pośladki ,wzgórek łonowy a nawet uszy i brzuch. Z bólu już w środku sama po cichu krzyczę :(  choroba ta jest w moim przypadku oporna na leczenie miejscowe, wielokrotne operacje wycięcia chorobowo zmienionej skóry nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i choroba daje coraz silniejsze nawroty i coraz trudniej jest zapanować nad tym. Guzy są wszędzie, nie mogę się sprawnie już poruszać, nie mogę siedzieć, leżeć, ciężko jest mi wykonywać zwyczajne czynnosci domowe, a jako mama trójki dzieci, proszę mi wierzyć, ze jest to bardzo uciążliwe. Opatrunki zajmuja wieksza polowe mojego dnia.Probowalam już naprawdę wszystkiego, jednak została jeszcze nadzieja w terapii biologicznej , której koszta mnie przerastają. Dlatego zwracam się do Was i bardzo proszę o pomoc ludzi dobrej woli , o jakakolwiek wpłatę i pomoc w tej trudnej dla mnie sytuacji.
Wiem, ze jest tysiące innych osób, które tez potrzebują pomocy i są zapewne w trudniejszej sytuacji zdrowotnej , jednak zapewniam ze przez 7 lat walki z choroba robiłam wszystko co w mojej mocy i walczyłam jak mogłam o poprawę jakości mojego życia, jednak choroba ma gdzieś wszystkie dotychczas przyjęte formy leczenia, dlatego wierze, ze dzięki Waszej pomocy uda mi się skorzystać z ostatniej szansy na lepsze życie dzięki terapii biologicznej. której koszty mnie przerastają.  Chce zawalczyć dla siebie i swoich dzieci , by widziały zawsze uśmiech mamusi a nie tylko łzy i ból.Byc może nadejdzie taki dzień , gdzie będę mogła zapomniec chociaż w pewnym stopniu o opatrunkach, ciągłych lekach których nie ma końca, oraz o tym, ze każdego dnia pojawia się nowy bolący guz.
Wierze , ze uda mi się zapomniec o tym bólu.Dziękuje już z góry każdemu darczyńcy, za każda pomoc, za kazde udostępnienie zbiórki i za każde dobre słowo jakie otrzymałam i otrzymam.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Olga - awatar

    Olga

    25.03.2025
    25.03.2025

    Bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że jakoś cofnie się choroba. Są przypadki takie, że bywa uśpiona przez dłuższy czas. Niestety nie ma na to przepisu. ;) Sama cierpię na tę dolegliwość. Nie tak mocno rozwiniętą jak u Ciebie, (nie zapeszając) a był czas kiedy przez dwa lata prawie miałam totalny spokój. Nic natomiast szczególnie nie zmieniłam w trybie życia i fajki nadal ćmiłam. Przy zaawansowanych formach choroby leczenie biologiczne bywa teraz refundowane. Trzymam kciuki za Ciebie. :)

10 zł  z 65 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Magdalena Zalucka - awatar

Magdalena Zalucka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Olga - awatar
Olga
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail