Witajcie,
Piszę tutaj w dość nietypowej sprawie. Postanowiłam urządzić zbiórkę dla mojej przyjaciółki która niebawem wychodzi za mąż. Ktoś postawi pytanie dlaczego, sama nie kupi sobie sukni ślubnej ? Otóż objaśniam... Weronika jest młodą i ambitną osobą która niewiele zarabia. Sama się utrzymuje, ma na głowie kredyt, życie, oraz musi odkładać pieniądze na ten jedyny wymarzony dzień w życiu. Obserwując całą sytuację, wiem że nie będzie mogła sobie pozwolić na suknie taką jaką by chciała. Dlatego też, pojawiam się JA. Suknia to mały szczegół myślę że, Weronika zasługuję na o wiele więcej niż ten jeden element. Ten rok nie zaczął się dla niej najlepiej, w Styczniu spalił się jej dom który, niestety nie był ubezpieczony. Przeszła ogromny koszmar z tym związany, następnym elementem było wzięcie kredytu na remont. Wyczerpujący czas spędzony na remoncie domu by móc wrócić jak najszybciej do domu. Wsparciem dla niej był jej obecny narzeczony Daniel oraz ja. Uśmiechnął się do niej los... Daniel poprosił ją o rękę, zgodziła się. Na jesień pragną powiedzieć sobie TAK na ślubnym kobiercu, dlatego zwracam się do was z ogromną prośbą byśmy pomogli odnaleźć jej stabilizacje by mogła zacząć żyć, tak jak na to zasługuję.
Joanna Lewandowska
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!