To jest Małyszka z Ukrainy od Mariny. Zabezpieczyłam ją awaryjnie, bo dom się rozmyślił, a suczka była już w drodze. Jest już u mnie pół roku. Nikt nie chce jej adoptować, chociaż to jeszcze szczeniak. Ma 10 miesięcy. Z wyżywieniem za pomocą dobrych ludzi daję radę. Mam pod opieką 5psow i 18kotow. Ale muszę Małyszkę wysterylizować, a to jak sami wiecie duży koszt. Będę wdzięczna za pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!